Cytat:
Dla porównania Katia jest demonizowana za dużo lżejsze rzeczy.
|
Ja jej nie demonizuję za coś, co zrobiła, po prostu pokazuje siebie w negatywnym świetle. I nie chodzi o bycie złą, tylko po prostu wg mnie jej osobowość jest pokazana na tyle płytko, że sprawia wrażenie takiej typowej, agresywnej dresiary żującej gumę przed żabką i kupującą Grześki w promocji ze swym Sebixem. To raczej tyle. Nie mówię, że ona taka jest, bo wierzę, że jest w niej więcej, ale jakoś tego nie widać za specjalnie. Toć to już z Agaty udało się więcej ciekawej esencji charakteru wyciągnąć niż z tej Katii. O dziwo - nawet Nadia przez ułamek sekundy wydała mi się rozsądniejsza.
Katia nienawidzi nas, w sumie za nic - bo jeśli coś jej rozwaliliśmy to nieświadomie przez to, że nas próbowali wykorzystać. To tak jak mieć pretensje do ofiary, że jednak dała nam kopa w pysk i uciekła. Ciężko, żebyśmy ją szanowali, skoro traktowała nas od początku jak narzędzia i śmieci.
Aktualnie Amanda nienawidzi jej z dwóch powodów, choć przyznam, że głównym jest aktualnie zazdrość - czyli nic racjonalnego
Gdyby nie to, to próbowałaby nawet ją zrozumieć (bo wtedy przy monologu gdy Katia chciała nas zabić, to nawet się z nią identyfikowała po części i rozumiała ją), ale teraz już nie umie, przez Alana. Zazdrość to okropne uczucie niestety. Jeśli Katii będzie dało się jakoś pomóc (wyturlałeś jej 10, to pewnie nie :/ ) to na pewno byśmy próbowali to zrobić. Obiektywnie to - "nie taki diabeł straszny jak go malują".