Bardiel

Pamiętacie jak jeden z ogarów przez przypadek wpadł w drzewo i je powalił? Zastanawiam się co się stanie jak wpadną w ściany naszej chatki.

 

Ombrose

Zastanawiam się, jak postąpiłbym na Waszym miejscu, gdybym był graczem i macie potencjał do wielu ikonicznych scen Denerwuje mnie tylko, że wciąż próbujecie być dobrzy. Moralność? Na co to komu!

Łapcie rzadkie zdjęcie Katii i Nadii Ceyn, kilka miesięcy przed wydarzeniami w Rowach.

 

Nami

Karta Postaci?

Osobowość sprawia, że i tak nie są atrakcyjne

E Katia kojarzy mi się z takim konusem, co tylko szczeka i warczy. Taka przytępa.

 

__________________
Discord podany w profilu

Brilchan

To się ucieszysz bo Eris uwolniona po torturach i dodatkowo torturowana przez kogoś kogo uratowała na pewno nie zamierza się przejmować ludzką moralnością jedyne czym się martwi to brat to jej morality chain ale i tak się z nim nie zgadza.

 

Ombrose

[MEDIA]https://data.whicdn.com/images/183717100/original.gif[/MEDIA]

W sumie jak teraz o tym myślę, to rzeczywiście może się taka wydawać. Jeżeli wyjmie się ją z kontekstu. Wyobraź sobie, że twoja rodzina wymyśliła plan i wymagają od ciebie, żebyś wzięła udział. Bierzesz, bo brzmi ciekawie. Zemsta na pradawnych wrogach rodziny plus rozwałka, okazja do wykazania się i udowodnienia swojej wartości (również przed samym sobą). Banda nieznanych licealistów, których nie zamierzałaś skrzywdzić, przyjeżdża i bez żadnego powodu zabija ci brata. Kiedy natykasz się na włamywacza w szopie, który próbuje wykraść ci magiczne materiały, atakujesz go - kończy martwy, rzecz jasna, no ale Katia nie żałuje złodzieja. Jej własna religia wymusza od niej, aby przespała się z chłopakiem, który jej nawet nie lubi (mimo że uratowała mu de facto życie, lecząc nogę) i ona go nie lubi - a jeśli się z nim nie prześpi, to zginie i niejako będzie miała go na sumieniu. Presja. Potem umiera/ginie jej ciotka. Ci sami licealiści przywołują Koniec Świata. Jej siostra bliźniaczka ucieka przed ogromnym płonącym ptakiem, który został przezwany przez licealistów. Na dodatek jeszcze Katia musi sprzymierzyć się z tymi samymi licealistami, o których - podsumowując wszystkie powyższe rzeczy - ma małe mniemanie. Jest wykończona, boi się, opłakuje brata i ciotkę, potencjalnie siostrę, rozumie, że praktycznie na jej barkach tak naprawdę spoczywa uratowanie świata, bo Amanda, Alan i Jacek bez jej przywództwa nic sami nie zrobią przeciwko zagrożeniu takiego kalibru. Katia jest charakterna, ale według mnie to trochę niesprawiedliwe nazywać ją przytępą.

 

Bardiel

NICE...

EDIT: Też nie rozumiem czemu wszyscy tak po niej jadą. Jest bezwzględna, ale tępą bym jej nie nazwał.

 

Nami

Ale takie sprawia wrażenie. No i po części tak się zachowuje.

 

__________________
Discord podany w profilu

Brilchan

Ja cały czas stoję na stanowisku że cały klan Cyjanów to tępe dzidy ich plan był głupi i trzeba ich wybić czyli stara Hallmanowa to definitywnie trup ?

Eris na pewno by się wolała sprzymierzyć ze Słowianami bo chce nowe kobiece ciało może jakieś driady albo czegoś w tym stylu ? Jak na razie chce uleczyć brata do czego jest na dobrej drodze a potem zdjąć klątwę nie ucieknie z Rowów dlatego że Felix powiedział jej że w świecie śmiertelnych jest mało magii a jej się nie chce pierniczyć z operacjami korekty płci (Sądzę że mogła o tym wyczytać ze wspomnień Adama który siedział w środowisku LGBT+)

Tu oczywiście, możesz wstawić Veto tak jak się umawialiśmy Omi ale in my mind Erynnis nie bardzo by się przejmowała losem uczniów i ogólnie całego świata to co zrobił Adam pozbawiło ją iluzji jak się dowie o grzybie to będzie namawiać braciszka żeby uciekł z nią do innego wymiaru może na dwór Królowej Nocy i Powietrza ?

Jeszcze się zastanawiam nad opcją że może chcieć zwrócić Adamowi ciało bo nie podoba się jej opcja życia w samochodzie którą roztoczył przed nią Felek i wolałaby żeby Adam wrócił żeby mogli być jego utrzymankami razem z Feliksem

Ale to tylko takie moje luźne przemyślenia :P

 

Ombrose

Co jak co, Brilchan, ale Ty nie powinieneś się wypowiadać, bez urazy. Twój Adam torturował i okaleczył wróżkę tylko dlatego, bo uratowała go z krainy niewolników w dobrej wierze Dla porównania Katia jest demonizowana za dużo lżejsze rzeczy.

Uwielbiam to, jak w jednym zdaniu sam stworzyłeś nowego NPCa, nowy wymiar i nowe umiejętności Twojej postaci, mimo że to niby ja jestem mistrzem gry

Pamiętaj, że Feliks wciąż jest zakotwiczony w Rowach swoją własną kartą.

Ja wciąż nie rozumiem tego, że Erynnis koniecznie chce sprzymierzyć się z osobami, które prawie zabiły jej brata.

 

Nami

Ja jej nie demonizuję za coś, co zrobiła, po prostu pokazuje siebie w negatywnym świetle. I nie chodzi o bycie złą, tylko po prostu wg mnie jej osobowość jest pokazana na tyle płytko, że sprawia wrażenie takiej typowej, agresywnej dresiary żującej gumę przed żabką i kupującą Grześki w promocji ze swym Sebixem. To raczej tyle. Nie mówię, że ona taka jest, bo wierzę, że jest w niej więcej, ale jakoś tego nie widać za specjalnie. Toć to już z Agaty udało się więcej ciekawej esencji charakteru wyciągnąć niż z tej Katii. O dziwo - nawet Nadia przez ułamek sekundy wydała mi się rozsądniejsza.
Katia nienawidzi nas, w sumie za nic - bo jeśli coś jej rozwaliliśmy to nieświadomie przez to, że nas próbowali wykorzystać. To tak jak mieć pretensje do ofiary, że jednak dała nam kopa w pysk i uciekła. Ciężko, żebyśmy ją szanowali, skoro traktowała nas od początku jak narzędzia i śmieci.

Aktualnie Amanda nienawidzi jej z dwóch powodów, choć przyznam, że głównym jest aktualnie zazdrość - czyli nic racjonalnego Gdyby nie to, to próbowałaby nawet ją zrozumieć (bo wtedy przy monologu gdy Katia chciała nas zabić, to nawet się z nią identyfikowała po części i rozumiała ją), ale teraz już nie umie, przez Alana. Zazdrość to okropne uczucie niestety. Jeśli Katii będzie dało się jakoś pomóc (wyturlałeś jej 10, to pewnie nie :/ ) to na pewno byśmy próbowali to zrobić. Obiektywnie to - "nie taki diabeł straszny jak go malują".

 

__________________
Discord podany w profilu