Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2021, 02:05   #1519
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Brilchan Zobacz post
Zgadzam się w 100% dlatego uważam że Zdunkowie są lepszą opcją bo bronią swojego terenu straty zdunków mają więcej sensu bo zostali wzięci z zaskoczenia ale Cyjankowe sataniści nie mają tego usprawiedliwienia wiedzieli co rozkręcają mieli LATA żeby przebadać całą klasę, zaplanować zbudować relacje z uczniami i kontrolować sytuacje.

Nie zrobili nic z tych rzeczy bo myślenie życzeniowe i pop satanistyczne wywyższanie się nad innych. Katia za szybko się przyznała do mordowania innych powinni takie rzeczy ukrywać.
Ja uważam, że za ostro i zbyt emocjonalnie podchodzisz do tej kwestii Bril. Czytałem argumenty Ombrose i się z nim w większości zgadzam, nie mogli wszystkiego przewidzieć. Tylko jeden satanista popełnił poważny błąd i był to Sebastian Ceyn. Niepotrzebnie budził ludzi przy Alanie a potem zbyt wiele a zarazem zbyt mało mu zdradził. Z perspektywy Wiadernego wyglądało, jakby to on miał udział w wypadku, potem powiedział, że wzywanie policji nie ma sensu, zamiast go uspokoić, nastraszył i to pociągnęło całą lawinę, bo Szumna po zebraniu ekipy poszła za domek i zabiła Sebastiana a Alan wysłał Adriana i Mateusza do składziku i biura co wywołało kolejne tragiczne w konsekwencjach wydarzenia. Gdyby Ceyn np. zamiast proaktywnego Alana wybrał inną postać, być może wszystko by się inaczej potoczyło i sesja wyglądała by zupełnie inaczej a sataniści robili sobie teraz selfiki na tle powalonego magicznego Dębu Słowian Ale nawet to nie czyni z Sebastiana idioty bo sam był zaskoczony wypadkiem i improwizował. Alan wyłaził ostatni z autokaru bo złamał nogę, zwyczajny pech. Na pewno mogli się zorganizować lepiej, ale ja bym Słowian tak nie gloryfikował. Ceynowie najechali Pomorze a wiedźmy w tym czasie poszły na herbatkę do proboszcza i dały zabić nastolatkom.
 
Arthur Fleck jest offline