Cytat:
Napisał Brilchan Zgadzam się w 100% dlatego uważam że Zdunkowie są lepszą opcją bo bronią swojego terenu straty zdunków mają więcej sensu bo zostali wzięci z zaskoczenia ale Cyjankowe sataniści nie mają tego usprawiedliwienia wiedzieli co rozkręcają mieli LATA żeby przebadać całą klasę, zaplanować zbudować relacje z uczniami i kontrolować sytuacje.
Nie zrobili nic z tych rzeczy bo myślenie życzeniowe i pop satanistyczne wywyższanie się nad innych. Katia za szybko się przyznała do mordowania innych powinni takie rzeczy ukrywać. |
Ja uważam, że za ostro i zbyt emocjonalnie podchodzisz do tej kwestii Bril. Czytałem argumenty Ombrose i się z nim w większości zgadzam, nie mogli wszystkiego przewidzieć. Tylko jeden satanista popełnił poważny błąd i był to Sebastian Ceyn. Niepotrzebnie budził ludzi przy Alanie a potem zbyt wiele a zarazem zbyt mało mu zdradził. Z perspektywy Wiadernego wyglądało, jakby to on miał udział w wypadku, potem powiedział, że wzywanie policji nie ma sensu, zamiast go uspokoić, nastraszył i to pociągnęło całą lawinę, bo Szumna po zebraniu ekipy poszła za domek i zabiła Sebastiana a Alan wysłał Adriana i Mateusza do składziku i biura co wywołało kolejne tragiczne w konsekwencjach wydarzenia. Gdyby Ceyn np. zamiast proaktywnego Alana wybrał inną postać, być może wszystko by się inaczej potoczyło i sesja wyglądała by zupełnie inaczej a sataniści robili sobie teraz selfiki na tle powalonego magicznego Dębu Słowian
Ale nawet to nie czyni z Sebastiana idioty bo sam był zaskoczony wypadkiem i improwizował. Alan wyłaził ostatni z autokaru bo złamał nogę, zwyczajny pech. Na pewno mogli się zorganizować lepiej, ale ja bym Słowian tak nie gloryfikował. Ceynowie najechali Pomorze a wiedźmy w tym czasie poszły na herbatkę do proboszcza i dały zabić nastolatkom.