Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2021, 09:37   #468
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Inkwizycja musiała działać pod wpływem zewnętrznych czynników. Bezpośrednie zagrożenie, które o mało co nie doprowadziło do ich upadku zostało częściowo zlikwidowane. Nawiedzony wampir na oczach Francisci stał się zwyczajnym wampirem, co nie znaczy, że nie przestał być groźny.

Mistrz Eberhardt, który zamiast wykorzystać strategicznie sytuację z unieruchomionym demonem-wampirem nalegał na dokończenie egzorcyzmów, teraz pojawił się w towarzystwie zbrojnych. Znalazł wodę na środku pustyni. Francisca doceniała trud, ale zbrojni na końcu świata nie pojawiali się znikąd i za pewne nie pojawiali się też za darmo. Wszystko to odbywało się pod czujnym okiem jednego z ich wrogów. Przynajmniej nie musieli się martwić, czy ktoś ich obserwuje. To akurat wiedzieli na pewno.

Sytuacja nie była jednak zła, a przynajmniej była lepsza niż kilka godzin temu. Jeden z demonów Triglava opuścił ten świat… W ocenie Wenecjanki ktoś powinien zamknąć tą sprawę.

- I co teraz? - zapytała mistrza.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline