Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2021, 22:17   #84
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Novareńczyk uśmiechnął się do zmieszania Ulryki. Dziewczyna jawiła mu się zupełnie naturalna w tym niewycelowanym przeca w lepszą notę u profesora zakłopotaniu. Była tu na równych z nim prawach. Znać zatem było w jej wychowaniu dom z dbałością o maniery.
- Miłym, aczkolwiek nietaktownym by było Ulryko, by któryś z nas dwóch dzielił dach z samymi kobietami. Poza tym, powinna tam wśród nich być medyczka. Idź. A jak tam będziesz to rzuć na Norsmenki okiem medyka. Czy nie borykają się z czymś. A i wypytaj. Wiedza ta może nam się przydać w podróży. A może i wcześniej… To samo wy panie Bartolomeo. Habitat tych ludzi przyjdzie nam poznać od podszewki. Może liźniemy nieco wiedzy zawczasu.

Sam wypytywać zamiaru nie miał, skoro przydzielono mu po temu ludzi. Kapitan miał swoje zmartwienie, a on… No cóż. Nie był w pozycji by działać. Posłał natomiast przez Javiera informację do lorda Ektheliona. Trochę zastanawiał się nad formą. I choć sztuka go nie interesowała, to znudzony za kratami człowiek posłucha o wszystkim o czym mu opowiedzą.

- Mój pan Signor Arrarte -
Javier odezwał się do elfiego lorda głosem kogoś kto recytuje z pamięci to co mu przykazano. Słowo w słowo. - każe mi lordzie Ekthelionie zapytać cię, czy rozważasz aby pomoc w zejściu głównej aktorki na zawsze ze sceny nim nadejdzie finał. Jeśli tak, mógłby użyczyć ci inkaustu do pióra, którym byś ten zwrot akcji napisał.

Następnie Signor Arrarte postanowił zdrzemnąć się przez godzinę, lub dwie na swoim sienniku. Jakoś nie sądził, by wieczór upłynął spokojnie i zakończył się szybko. Z rozpoczęciem biesiady miał zamiar wypytać swoich medyków, czy się czegoś dowiedzieli. I zasiąść strategicznie obok baronessy. Ciekaw był jej wizyty u tej drugiej Amazonki. Jak na przykład tego, czy nie zmieniła zdania. A także… zanosiło się na zamieszanie. Zamieszanie, z którego ktoś dziś napewno spróbuje skorzystać.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin

Ostatnio edytowane przez Marrrt : 25-03-2021 o 22:25.
Marrrt jest offline