Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-03-2021, 22:00   #95
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Dzięki. - Felix uśmiechnął się do Vessy, gdy ta opatrzyła jego rany. - Masz prawdziwy talent.

* * *

Znalezione przy nieboszczykach rzeczy, które ktoś mniej subtelny nazwałby łupami, były - delikatnie mówiąc - skromne. A jeśli chodzi o ilość znalezionego złota nijak nie pasowało do kwoty, jaką mieliby otrzymać w charakterze wynagrodzenia.
- Łgał, suczy syn. - Felix potwierdził spostrzeżenie Vessy. - Może chciał sprawdzić naszą uczciwość... - W tonie Felixa brzmiał cały ocean wątpliwości. - A skoro tej materii kłamał, to i może w innych sprawach mijał się z prawdą.

* * *


Jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale jeden zielonoskóry mógł zwiastować poważne kłopoty.
Ale po paru chwilach hobgoblin zniknął i, jakimś szczęśliwym trafem, nie pojawił się ponownie, dla odmiany w towarzystwie całej hordy pobratymców. Parę tuzinów goblinów mogłoby do końca zepsuć przyjemność płynącą z wycieczki, a może i nawet uniemożliwić dotarcie do celu.

* * *

Do miejsca spotkania dotarli nie do końca zdrowo (chociaż dzięki kuracji Vessy Felix czuł się całkiem dobrze, a rana prawie się zagoiła) i nie do końca szczęśliwie (skoro ich podopieczny wyzionął ducha), ale i tak rzeczą jasną było, że czeka ich jeszcze przeprawa z baronem, który z pewnością nie będzie zadowolony z przyniesionych wieści. A niezadowolony pracodawca różnie mógł zareagować.

- Nie wiemy, kto zabił księcia - powiedział Felix - podobnie jak nie wiemy, dlaczego, baronie, wysłałeś na spotkanie z nami tego Tobiasa. Maximilian go znał, więc mimo pewnych wątpliwości nie mogliśmy go odprawić, ale jeden z ludzi Tobiasa zniknął tej samej nocy, kiedy książę zginął.
- A co do orków... - Wyciągnął z sakwy zawiniątko, zawierające tuzin orczych uszu. Prawych. - Gwoli ścisłości, nie wszyscy ludzie Tobiasa zginęli. Dwóch uciekło przed walką - dodał.
 
Kerm jest offline