27-03-2021, 09:05
|
#46 |
| Dzieciom wyraźnie spodobało się, że Kaladin i Puck odłożyli zabawki. Ich twarze, wcześniej ściągnięte dziwnym grymasem, teraz wydawały się rozpogodzić.
- Dziękujemy - powiedziała Rose i zamyśliła się. - Potwór z piwnicy… to on tym wszystkim kieruje. On przejął ten dom i robi z nim dziwne rzeczy. Nasi rodzice chcieli się go pozbyć i zamknęli nas tutaj, byśmy byli z Thornem bezpieczni, dopóki nie wrócą z piwnicy. Ale nigdy nie wrócili… - Głos dziewczynki posmutniał. - Próbowaliśmy wydostać się z pokoju sami, ale jesteśmy… byliśmy tylko dziećmi. Nie daliśmy rady. Potem byliśmy już tak słabi, że nie udało nam się nawet wejść do łóżek. Umarliśmy z głodu na podłodze. - Wskazała palcem dwa szkielety. - Okno zostało zamurowane dawno temu, nie wiem, dlaczego.
Westchnęła i kontynuowała.
- Do piwnicy prowadzą sekretne schody ukryte za jedną ze ścian w pokoju na końcu korytarza, po lewej. Ale Dom ich wam nie pokaże, on może robić takie rzeczy. Wszyscy musicie zobaczyć to przejście umieszczone w moim domku dla lalek. Wtedy będziecie mogli zejść schodami do piwnicy.
Duch Rose podpłynął w powietrzu do repliki domu i dziewczynka wskazała na pokój, o którym wcześniej mówiła. Przyglądając się mu, dojrzeliście wykonane z finezją spiralne schody za jedną ze ścian, prowadzące aż do najniższych poziomów domu.
- To jest ukryte przejście. Teraz wiecie, gdzie musicie się udać - powiedziała. - Ale… nie zostawiajcie nas tutaj! Nie chcemy znowu być samotni. Ten strach, który czuliśmy przed śmiercią… on wciąż w nas jest. Ale z wami… jest go dużo mniej. Nie możemy opuścić tego pomieszczenia, ale jest sposób, byśmy poszli z wami. Po prostu wejdziemy z Thornem w wasze ciała i będziemy je z wami dzielić. Co wy na to? - Rose popatrzyła po was z nadzieją. |
| |