Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2021, 10:47   #50
Graygoo
 
Graygoo's Avatar
 
Reputacja: 1 Graygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputację
Młodzieniec tłumił łzy płynące do oczu. Odwrócił głowę, aby nikt nie mógł ich spostrzec. Tragedia tych dzieci przewyższała nawet jego rodzinną. Nie mógł pozwolić aby zostały tu same.
- Nie mogłem uratować Johna, uratuję Was! Wejdźcie we mnie, razem opuścimy ten przeklęty dom.
Wiedział, że może to być niebezpieczne. Wiedział, że towarzysze wolą nie mieć dzieci na głowie. Jednakże pamięć o tej strasznej nocy, gdy bał się cokolwiek zrobić nie dawała mu spokoju. Musiał tak postąpić.
- Lepiej aby dzieci były w pobliżu swoich szczątków. Gdyby nam coś się stało, ci co przyjdą po nas łatwiej znajdą ich ciała. Tak powinniśmy zrobić, zaufajcie mi. - Rzekł w stronę towarzyszy. Starał się być przekonujący, chociaż sam sobie do końca nie wierzył.

* * *

Przed wyruszeniem na dół uważnie obejrzał makietę domu. Ukryte przejście, rozkład pokoi w piwnicy i miejsca których jeszcze nie odwiedzili. Szukał zapasowego wyjścia jak i elementów niepasujących do standardowego wystroju i wyposażenia piwnic.
 
Graygoo jest offline