Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2021, 11:29   #99
Quantum
 
Quantum's Avatar
 
Reputacja: 1 Quantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputację
Twarz barona przyjęła barwę kartki papieru. Wyglądał na zdruzgotanego otrzymanymi od was informacjami.
- Nie, nie, nie… to nie mogło się tak skończyć. - Zaczął mówić do siebie, skupiając wzrok gdzieś w oddali. Na chwilę zamilkł, po czym przetarł mokre oczy i odchrząknął. - Mieliście jedną robotę! Jedną pierdoloną robotę i myślałem, że uda wam się z niej wywiązać! - Krzyknął, a jego głos rozniósł się echem po dolinie. - A teraz co?! Książę nie żyje, wszystko stracone! Tak to jest, jak się zleca poważne zadanie bandzie… - Tutaj uciął, widząc wbity w siebie ponury wzrok Galeba. - Dobrze chociaż, że ten patałach Wirtz zginął, to on musiał stać za tym morderstwem! Od dawna paktował z Henningiem. Niech to psia mać weźmie! - Wydarł się na koniec.

Przez chwilę chodził w kółko, gładząc się palcami po sowitym podbródku i wyraźnie nad czymś rozmyślał.
- Przekażcie nam ciała - powiedział w końcu, już dużo spokojniejszym głosem. - Zaliczkę możecie zatrzymać, bo jestem honorowym człowiekiem, ale konie nam oddajcie. Nie pamiętam, żebyśmy umawiali się, że możecie je zatrzymać po zadaniu, tak w przypadku jego wykonania, jak i nie. I tak widzę, że zdobyliście jakieś dodatkowe, więc różnicy wam to nie zrobi.

Istotnie, awanturnicy wciąż byli w posiadaniu pięciu koni należących do bandy Tobiasa, z czego na trzech znajdowały się zwłoki Maxa, Wirtza i Viggo.
- Tutaj nasze drogi się rozchodzą - rzucił oschle, gdy przekazali ciała. - I miejmy nadzieję, że już nigdy więcej się nie przetną.
Nie pożegnał się nawet, dosiadając konia. Dał znak swoim ludziom i wszyscy po chwili zniknęli za zakrętem, zostawiając bohaterów samych. Trzeba było zastanowić się, co dalej. Roboty żadnej już tu nie mieli, ale panoszące się po okolicy orki nie były czymś, co można było ot tak zlekceważyć.
 
Quantum jest offline