Kaladin oparł się zmęczony o swoją włócznię. Wiele razy walczył. Walka miała to do siebie, że trwała sekundy, a odbijała się zmęczeniem jak po wielu godzinach pracy.
Zsunął tarczę, położył dłoń na szyi i wygiął głowę. Ile byli na nogach? Marsz we mgle... przeszukwanie miasteczka... dwójka dzieci przed domem... magiczna zbroja na piętrze... Ile godzin byli na nogach?
- W sumie odpoczynek nie jest złym pomysłem. Dzieci zdążyły umrzeć z głodu. Kto wie ile jeszcze przed nami.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |