01-04-2021, 12:47
|
#101 |
| Buszujący po schowku krasnolud wynurzył się z niewielką tabliczką w ręce i wodził po niej palcem, przeglądając data i imiona krasnoludów z ostatnich zmian. Szukał wpisów z dni pod butem Kłów, starając się dowiedzieć ile osób mogło być w niewoli - a jeszcze lepiej imiona tych którzy przeżyli. Na mapy kopalni zerknął, ale był kamieniarzem, więc wiele oznaczeń nic mu nie mówiło. - Rusza się, stuka, ale czy żyje? - Hans wyraził swoją wątpliwość nie przerywając powolnego czytania - Dobry pomysł z tą wiadomością, jak będzie w stanie odpowiedzieć to znaczy że to nie nieumarły, a jak odpisać po krasnoludzku to już w ogóle - dorzucił swój pomysł - Lepiej odkopać to ręcznie, na oko to jakaś godzina roboty - odpowiedział Rufusowi - Magia mogłaby pomóc, ale równie dobrze mogłaby zawalić nam na głowy resztę tunelu. W zawaliskach za każdym razem będzie ryzyko - wyjaśnił - Ale nie ma co czekać - dodał, a jego głos płynnie przeszedł od chrapliwego, niemłodego krasnoluda w basowy, dudniący głos żywiołaka ziemi. Hans zanurkował na główkę w stos kamieni, po czym po chwili wynurzył się z drugiej strony, wypychając głaz po głazie i poszerzając niewielkie przejście.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
| |