Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2021, 13:20   #207
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Yusuf skinął głową Anne i poprosił o chwilę przerwy. Po trzech minutach wrócił, niosąc ciężki miecz dwuręczny oparty o jego bark. Ze łatwością zrzucił broń ze swojego ramienia i uniósł ją nad prawym barkiem. Był gotów.

Gdy tylko Anne dała sygnał startowy natychmiast splunął toksyczną Vitae. Jego morderczy pocisk ominął twarz Nafeesy, gdy ta rozmyła się w chmurę ruchu, ale krew przylgnęła do posadzki, natychmiast wypalając w niej głęboką dziurę.

Yusuf nie zraził się niepowodzeniem, natychmiast przechodząc do agresywnego ataku, ale znowu, coś uniemożliwiło mu precyzjne trafienie. Frustracja zaczęła w nim narastać, gdy Nefeesa przeszła do natychmiastowej kontry. Yusuf z trudem wyłapywał ciosy, aż w końcu jeden z nich przedarł się przez jego osłonę, wypalając na przedramieniu Valeriusa płytką, choć bolesną ranę.

Sędzia odskoczył od przeciwniczki i obrócił miecz sztychem w dół.
- Zwycięstwo jest twoje. - powiedział, ale jeszcze nie skończył z Nefeesą. O nie, miał jeszcze w swoim rękawie kilka sztuczek, musiał tylko znaleźć dobry moment.
 
Zaalaos jest offline