Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2021, 13:15   #555
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Gmach Policji Wodnej w Marinie, 5 listopada 2021, 15:55

Kwartet młodych mężczyzn z Northside miewał już wcześniej kontakty z policją, mundurowi co rusz lepili im rozmaite mandaty za zakłócanie porządku publicznego, nieobyczajne zachowanie czy przekraczanie prędkości – jednakże nic dotąd poza oglądanymi na Netflixie filmami nie przygotowało ich na konfrontację ze służbami federalnymi.

Kiedy antyterroryści obszukali wszystkich zatrzymanych pozbawiając ich praktycznie wszystkiego poza lingwistycznym czipem Abrahama, skuci więźniowie zostali dowleczeni do pracującej na jałowych obrotach aerodyny i wciągnięci do jej wnętrza, gdzie noszący emblematy FBI członkowie załogi usadowili całą czwórkę w lotniczych fotelach i zapięli ją masą dodatkowych pasów sprawiających wrażenie pokładowych kaftanów bezpieczeństwa. Dwaj goście w hełmami z przyłbicami pokrytymi mrowiem danych HUDa zeskanowali dane biometryczne, pobrali od zatrzymanych odciski linii papilarnych, skany siatkówek, próbki krwi i śliny – a wszystko to robili tak sprawnie i szybko, że do więźniów ledwie docierały szczegóły tego, w jaki sposób zostali potraktowani.

Nie tylko technicy medyczni oraz antyterroryści, ale najpewniej i reszta załogi pracowała na włączonych dopalaczach refleksu oraz aplikatorach hormonalnych. Wciśnięty w swój kaftan Arthur miał wrażenie, że dopiero co leżał przy vanie, a aerodyna już startowała z asfaltu zablokowanej przez służby ulicy rozwiewając na wszystkie strony papierowe śmieci i drobiny pyłu. Przedział transportowy pojazdu pozbawiony był okien, toteż zatrzymani nie mogli śledzić przebiegu lotu wzrokiem, ale gwałtowne manewry maszyny po zaskakująco krótkim locie uświadomiły im, że podróż dobiegła końca.

Wszystko wciąż działo się tak szybko, że zmaltretowani ostatnimi wydarzeniami ludzie nadal nie do końca rozumieli tego, co ich spotykało.

Federalna avka siadła na lądowisku na dachu wysokiego gmachu Policji Wodnej w Marinie, na wyciągnięcie ręki od strzelistych wsporników linowego mostu na Zatoce Coronado. Wyciągnięci z pojazdu przez grupę ludzi w policyjnych uniformach, czterej więźniowie zostali wtłoczeni do szybkobieżnej windy i pomknęli nią w dół czterdziestopiętrowego budynku. Jeśli nawet któryś chciałby zaprotestować, nie miałby szans na wypowiedzenie choć słowa przez wzgląd na samoprzylepne kneble, które im założono w chwili startu w Shantytown.

To wtedy widzieli się po raz ostatni, kiedy bowiem winda zatrzymała się na bliżej nieokreślonym piętrze, umundurowani opiekunowie więźniów rozdzielili ich i poprowadzili do pojedynczych pokoi przesłuchań, gdzie po usadowieniu na przykręconych do podłóg metalowych krzesłach zatrzymani zostali pozostawieni samym sobie.

Ich opiekunowie zdjęli każdemu więźniowi knebel i rozkuli ręce, w zamian przykuwając do specjalnych obręczy w podłogach ich nogi; potem zaś wyszli z przeraźliwie zimnych, pozbawionych okien pomieszczeń o ścianach wyłożonych szkłem weneckim.

Okres nerwowego wyczekiwania nie trwał długo, chociaż żaden z zatrzymanych nie stanął twarzą w twarz z agentem specjalnym Cardoso czy jednym z jego współpracowników – zamiast ludzkich śledczych przed unieruchomionymi na krzesłach więźniami zapłonęły znienacka identyczne holoprojekcje w postaci trójwymiarowych fraktali o złocistej barwie.

- Nazywam się Grace i jestem twoim osobistym oprogramowaniem śledczym – z przemyślnie ukrytych w suficie bądź ścianach głośników popłynął syntetyczny kobiecy głos, absolutnie nieludzki w swoim mechanicznym brzmieniu – Oczekuję pełnej kooperacji i wyczerpujących odpowiedzi na pytania, które zostaną ci zadane. Zgodnie z ustawą o zwalczaniu terroryzmu mogę użyć środków przymusu, jeśli odmówisz współpracy, w tym obniżenia temperatory w pomieszczeniu śledczym do minus dwudziestu stopniu oraz rażenia impulsami elektrycznymi poprzez krzesło. Dalsza odmowa współpracy będzie skutkowała zwiększonymi sankcjami fizycznymi. Nie masz prawa do odmowy składania zeznań ani do adwokata. Twoja rodzina nie zostanie poinformowana o miejscu twojego pobytu ani powodach aresztowania. Zgodnie z ustawą o zwalczaniu terroryzmu możesz być przetrzymywany bez przedstawienia formalnych zarzutów przez maksymalnie dwadzieścia cztery miesiące, po tym czasie zostaniesz przeniesiony do Guantanamo w celu dalszego postępowania wyjaśniającego. W przypadku zgonu będącego skutkiem ubocznym zastosowania środków przymusu bezpośredniego Federalne Biuro Śledcze zwolnione jest z odpowiedzialności prawnej i finansowej za ów zgon.

- Czy zrozumiałeś treść przekazanego ci oświadczenia? Jeśli nie, poproś o ponowne odtworzenie. Jeśli zrozumiałeś, powiedz tak, aby przejść do sekcji pytań.


Taka wstawka obyczajowa w oczekiwaniu na Wasze posty. Raz jeszcze przeczytałem wpis Brilchana i muszę powiedzieć, że Grace może być naprawdę zadowolona. Arthur tak to wszystko składnie i sprytnie przedstawił, że SI bez oporów odejmie mu od wyroku co najmniej trzydzieści lat i doda ten wymiar każdemu z pozostałych aresztantów z osobna. Czekam na resztę zeznań, wielce niecierpliwie!


 
Ketharian jest offline