Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2021, 10:23   #296
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Rok 1481 Rachuby Dolin, 5 Marpenoth
Rhyshard, Lauga, Ash

Runda 4:
Rhyshard: splata thorn whip! - oblany!
ruch + splata healing word! - (Ash +6 HP)
Czerwone Płaszcze: atak vs Lauga (3x trafienie!) - 15 obrażeń!
Ash: rzuca Aganazzar’s Scorcher! - (15 obrażeń, 16 obrażeń, 11 obrażeń, 7 obrażeń!)
Lauga: drugie tchnienie - Lauga odzyskuje 6 HP i atak w 5 (pudło!)
Weterani Czerwonych Płaszczy: atletyka - zdany x3 oblany x1
ruch ( 22 obrażeń! 21 obrażeń! 24 obrażeń! 14 obrażeń!
atak (Rhyshard 5 obrażeń!)

Lauga widząc wymierzone w nich kusze zawołała do krasnoluda.
- Kusze! Ryszard, wycofujemy się?
- Wycofujemy się! - odryknął krasnolud, lecz choć sam faktycznie przyjął bardziej defensywną postawę, było już za późno, by powstrzymać dalszy rozlew krwi.

Rhyshard i Ash splotli kolejne zaklęcia, zaś Czerwone Płaszcze korzystając z okazji rzucili się na Laugę w synchronizowanym ataku, nieomal nie powalając jej na ziemię. Ranili ją dotkliwie, lecz wojowniczka wciąż stała na nogach gotowa odpłacić pięknym z nadobne.

Ash wywrzeszczał wręcz kolejne zaklęcie, formułując słowa w dziwnie brzmiącym, smoczym języku. W pomieszczeniu pojaśniało na moment i stożek żywego ognia objął kuszników, celujących do nich ze schodów. Bandyci wrzasnęli, jak gotowani żywcem. Zasłoniwszy się rękoma, nie uniknęli paskudnych poparzeń, niektóre z cięciw ich kusz popękały, jedna spadła ze schodów rzucona w panice.

Wojowniczka Lauga wiedziona bitewnym animuszem miast wycofywać przyjęła walkę z przewyższającym ją liczebnie przeciwnikiem. Parowała i unikała ciosy. Metal zgrzytał o metal. Kiedy miała okazję, wyprowadzała ataki, które jednak mijały celu.

W dużej mierze pozbawiona broni dystansowej elita Czerwonych Płaszczy, sięgnęła po broń białą. W większości sprawnie przeskoczyli przez poręcze schodów i wylądowali na ziemi, omijając połowę obszaru, objętego druidycznym zaklęciem. Z niejakim trudem przebrnęli resztę dotkliwie raniącego ich zaklętego terenu i zaatakowali. Ciosy sypały się jeden po drugim i kolejno bandyci posyłali na ziemię Laugę, Asha, aż wreszcie obezwładnili Rhysharda. Jeden z osiłków uniósł miecz, by dobić krasnoluda.

Runda 5:
Rhyshard: splata chill touch - pudło!
Czerwone Płaszcze: atak vs Lauga (1x trafienie! 1x trafienie krytyczne!) - 20 obrażeń!
Czerwone Płaszcze: atak vs Ash 8 - trafienie! (8 obrażeń!)
Ash: Burning Hands vs Weteran i 2 Czerwone Płaszcze ( 10,5,7 obrażeń!)
Lauga: stabilizacja - zdany! 1-0
Weterani Czerwonych Płaszczy: atak vs Ash - trafienie x2 16 obrażeń!
atak vs Rhyshard - trafienie x3 (18 obrażeń!)

- Stać. - ochrypły głos wstrzymał śmiertelny cios - Szklany potrzebuje jeńców tu na miejscu. - mówiącym był niewątpliwie ów Raverar Teones, wiceherszt bandy. Objął salę spojrzeniem. Nie było wśród nich osoby, która by nie odniosła obrażeń w wyniku tego starcia. Nie licząc napastników pięciu z nich leżało na deskach tawerny rozpłatanych, przebitych lub spopielonych żywcem.
- Dogasić to i sprawdźcie z nimi. - Raverar pochylił się nad jednym z ciał. - Kurwa, co za burdel. - powiedział, dochodząc do wniosku, że ten mężczyzna już nie wstanie. Łypnął na Rhysharda wzrokiem pełnym niechęci, wręcz nienawiści.
- Znam cię. Jeden z tych co smoka usiekli. Ktoś wyznaczył za ciebie niezła sumkę. - mężczyzna przez czas jakiś bił się z myślami, jakby kalkulując wszelkie za i przeciw. Nie odezwał się jednak, co mogło oznaczać, że nie podjął jeszcze decyzji o dalszym losie Rhysharda.

Nikt nie przewiązał mu oczu. Ograniczono się jedynie do związania rąk oraz zakneblowania, na wypadek gdyby krasnolud chciał użyć swej druidycznej mocy, która tak dotkliwie dała się we znaki bandytom. O ucieczce nie było jednak mowy. Raverar podszedł do nich z należną ostrożnością i zapewnił odpowiednią eskortę. Lauge oraz Asha przetransportowano na dwukółce. Żyli, ale stan ten mógł rychło ulec pogorszeniu, zwłaszcza, że nikt specjalnie nie przejął się ich ranami.

Poprowadzono ich do dworku Tressendarów, z którego przybyli. Tam zeszli do jaskiń i na ścianie po prawej jeden z bandytów pociągnął za stelaż od pochodni, który okazał się być częścią mechanizmu otwierającego kolejne ukryte przejście. Tutaj bandyci z jakiegoś powodu nałożyli na więźniów czerwone płaszcze, identyczne do tych, które sami nosili i weszli do pomieszczenia, które okazało się starym grobowcem. Najpewniej grobowcem rodu Tressendarów. Wieka sarkofagów były odkryte, zaś wewnątrz spoczywały szkielety, wciąż wyposażone w to, w czym je chowano. Miecze, zbroje, tarcze, łuki. Nawet biżuterię.

Bandyci zanieśli wciąż nieprzytomnego Asha oraz Laugę do pomieszczenia po prawej i tam zamknęli w jednej z cel. Podobnie uczynili z Rhyshardem. Zakuli ich w żelazne obręcze, obejmujące ich szyje.

Żelazne kraty dzieliły to pomieszczenie na trzy części, odgradzając północny i południowy kraniec. Na podłodze w celach leżała brudna słoma, a ich drzwi były zabezpieczone łańcuchami i kłódkami. Pod jedną ze ścian, poza celą leżała sterta ubrań i innych osobistych rupieci, należących do blisko tuzina osób różnej płci.

Rhyshardowi także kazano się rozebrać, to samo kazano uczynić z nieprzytomną Laugą oraz Ashem. Zabrano im czerwone płaszcze, a następnie dokonano rewizji ich osobistych rzeczy i ubrań. Ubrania i przedmioty bezwartościowe rzucono niedbale pod ścianę, gdzie dołączyły do ponurej sterty rzeczy dawnych więźniów.

Pozostawiono ich tak nagich, rannych w zimnych ciemnościch, całkiem samych i bez nadziei na ratunek...

Lauga: stabilizacja - zdany x1 oblanyx2, krytycznie zdanyx1 (sukces!)
Rana: rana (11!) - paskudna blizna
Ash: stabilizacja - oblany! x2 krytycznie zdany x1! (sukces!)
Ash: rana (ropiejąca rana)
Ash: zdobywa doświadczenie - 166 xp
Lauga: zdobywa doświadczenie - 166 xp
Rhyshard: zdobywa doświadczenie - 166 xp
 
Rewik jest offline