06-04-2021, 12:01
|
#67 |
Administrator | Piwnica, jak na gust Cahnyra, była zdecydowanie zbyt rozległa.
- Może zaczniemy na ścianach zaznaczać miejsca, w których już byliśmy? - zaproponował, nie do końca serio, gdy od głównego korytarza odeszły dwa boczne. - To prawie jak labirynt. Jeszcze się zgubimy - dodał, tym samym tonem.
- Rodzinny grobowiec, a nie piwnica - powiedział, gdy okazało się, że trafili na miejsce spoczynku paru osób z rodu Durstów. - Ale proponowałbym zostawić te sarkofagi w spokoju - dodał, widząc zainteresowanie, jakie wykazuje Puck. - Chyba nie sądzisz, że potwór kryje się w jednym z nich? |
| |