Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-04-2021, 13:21   #114
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Lavina, a to dopiero zbieg okoliczności. Jakby się coś przeciw nam sprzysięgło, żebyśmy do tego Karaku dotrzeć nie mogli. Nie wydaje się Wam to podejrzane? – zapytał, kiedy okazało się, że muszą znaleźć inną drogę. – Podobnie miał niejaki Wenzel Houdubka z Vešnicy, kiedy jednego tygodnia stracił krowę, która mu się utopiła, dziecko, które na liszaje zmarło, stodołę, co się mu spaliła i małżonkę, Bertholdę z Knusačków, co się z innym chłopem puściła. Początkowo myślał, że to pech, ale im bliżej końca tygodnia było tym narastało w nim uczucie, że coś jest nie tak. Poszedł tedy do kapłana i dał ile miał na modlitwę. I wówczas się okazało, że to wcale nie złe oko boga Witzingiera, co jest niejako jak Ranald Szczęciarz u ludzi, a przekleństwo, które na niego jaka zła wiedźma rzuciła. Wkurwił się bardzo Wenzel wtedy i w świat wyruszył, żeby przekleństwo ściągnąć z siebie, ale o tym Wam kiedy indziej powiem…

*

Nonszalanckim krokiem wkroczył do karczmy, ale nie było to zbyt efektowne w otoczeniu jego towarzyszy: uzbrojonych ludzi i krasnoludów. Klientela ucichła, a rozgadała się za to karczmarka. Taka, akurat w guście Zachariasza.

- Wina, wina, wina dajcie a o więcej nie pytajcie! – zaśpiewał na całe gardło i rozsiadł się na ławie. – Poza winem dajcie kaszy, grzybów, sera, mięsiwa, jajek i co tam jeszcze macie – rzucił Heldze złotą monetę. – Wiadomo, że oporządzenie będzie i to nie byle jakie, bo ja mam wymagania ale i wiele w zamian dać mogę, co z pewnością potwierdzą panny Gretchel i Anika z Bogenhaffen, a także Astrid, córka kowala z Ulmbachu i wiele innych nadobnych więcej lub mniej dziewoj. Może i przydałaby się waćpani jaka pomoc w tym oporządzeniu, co? Bo tu, w tej dziurze na końcu świata też pewnie piękne panie mieszkają, a? Jak widzicie, szczodry jestem w szafowaniu geldem, a i bogowie mnie równie szczodrze obdarowali, jakem Zachariasz Jablounec! Ho!
 
xeper jest offline