- To ciekawe - mruknął Byku. - Czym go tłukłeś? Swoją włócznią? Może są jakoś odporni na magiczną broń? Można to sprawdzić tylko w jeden sposób - zadumał się myśląc o swym „zwykłym" toporze. - Skoro już powiedzieliśmy „a", to teraz czas na „b". Pójdźmy dalej. Zapewne nie będą rozmowni i trzeba będzie ich ubić - westchnął, bo miał już dość tego przebijania się i tej wyspy.