Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2021, 09:39   #107
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Domostwo arcymaga Mollervida

El Kethrys doczytał do końca pierwszy półtom "Sagi o Katanie", po czym zamrugał oczami i rozejrzał się wokół siebie dostrzegając dopiero teraz upływ czasu. Za oknami elfickiego domostwa zapadał już zmierzch! Pochłonięty bezbrzeżnie studiowaniem fascynującego magicznego dzieła, mieszaniec stracił zupełnie zainteresowanie swoimi towarzyszami oraz osobą ekscentrycznego czarodzieja - wystarczyła mu jednak tylko chwila, aby uświadomić sobie, że nie przyniosło mu to żadnej szkody.

Czcigodny Mollervid siedział w bezruchu wpatrzony w swoich gości cielęcym wzrokiem i jeśli ktoś nie dostrzegłby leciutkiego ruchu jego piersi, mógłby uznać, że spogląda na ofiarę petryfikacji. Kompani Kethrysa sprawiali podobne wrażenie, tkwiąc na miejscach w bezruchu i wpatrując się w nieruchome usta arcymaga w żądzy pochwycenia choćby jednego jego słowa.

Kethrys odsunął od siebie pierwszy półtom, przeciągnął się z trzaskiem kości, potem wstał z zydla i wykonał kilka skłonów chcąc rozgrzać zesztywniałe mięśnie. Nie ważąc się przez wzgląd na tana Ingdanu przerwać ciężkiej ciszy, mieszaniec dokończył w milczeniu serię ćwiczeń, a potem wyszedł na chwilę na zewnątrz chaty, by załatwić pewną palącą sprawę. Kiedy powrócił - podtarłszy się wcześniej jednym z zabranych dyskretnie z biblioteki zwojów - wnętrze domostwa wciąż wypełniała wiele znacząca cisza.

Coraz bardziej skonsternowany Ogar łypnął okiem na tana Ingdanu, podrzucił w dłoni kilka runicznych kamieni żonglując nimi z wprawą zawodowego sztukmistrza, koniec końców zaś złapał za drugi półtom "Sagi" i siadając w kącie chaty zagłębiając się w równie fascynującej lekturze.

Mistrzowie Ogarów mogli różne rzeczy gadać o osobie legendarnego tana Shyndlerra - zwłaszcza niemożebnie złośliwy kthan Hau-Erine - ale Kethrys jedno musiał przyznać: pisać ów uruk potrafił wybornie, najpewniej dzięki temu, że podług legend był ćwierćarchonem!

Ciekawe, czy biblioteka Mollervida skrywała w swych zbiorach wszystkie pozostałe półtomy? Jeśli tak, dłużąca się przerwa w konwersacji przestawała być dla Kethrysa uciążliwa - w zasadzie mógłby w tej chacie siedzieć tygodniami, byle tylko móc przeczytać całą "Sagę".
 
Ketharian jest offline