Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2007, 13:35   #354
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Frei & Kayla

Niespodziewanie , niczym uderzenie pioruna w korytarzu zapanował mrok .
Jedynie kilka koślawych awaryjnych lampek dawało delikatnie znać jak biegnie korytarz .
W bladym świetle planety do której się zbliżali twarz Kayli wyglądała jeszcze bardziej blado .
Czyżby generator , pozbawiony opieki przez dziesiątki lat zdołał popracować tylko kilka minut ?


Lili

Brzdęk , Brzdęk ...

Części wkopywane przez Dalie spadały z głośnym brzękiem na dół . Lecąc zawadzały kilkakrotnie o plątaninę przewodów, drutów i kabli .
Lili odruchowo zbadała jakość drabinki . Mimo ze lekko pordzewiała wydawała się dawać ,bądź co bądź lekkie kobiecie solidne oparcie . Kilka kroków , przy towarzyszeniu echa i główny mechanik mógł , posługując się latarka popatrzeć na „świat pod podłoga „ . Mogła również w tym momencie bez zbędnych słów złapać się za głowę . Na niewielkiej przestrzeni przedziału silnikowego i dolnej ładowni upakowano silnik jakieś potężnej fregaty . Plątanina kabli , wiszących smętnie tablic rozdzielczych . Wielkie bloki ensrgentyczne stały pomieszczeniu porozrzucane miedzy innymi elementami statku niczym zabawki porozrzucane przez jakieś niegrzeczne dziecko ... Żaden podręcznik ani żaden statek który Lili kiedykolwiek widziała nie przedstawiał swoim przedziałem silnikowym takiego chaosu . Ba ! to wszystko nie powinno działać .
Poodwijane ręka czasu plastry , gumy do żucia czy tani klej dawno przestały trzymać to co na samym początku ledwo trzymały .

Jedno było pewne ... Uruchomić całego silnika się po prostu nie da .
Przy odrobinie szczęścia ( i pomocy reszty załogi ) można by prześledzić drogi kabli i miejsca łączeń poszczególnych elementów i starać się uruchomić choć niewielka cześć napędu ... na tyle dużą by można było w miarę bezpiecznie wylądować .

Statek taki jak ten ma w sumie trzy rodzaje napędu ...
Pierwszy to nadswietlny , popularnie zwany hipernapedem , podswietlny zwykle ionowy który popycha statek w trakcie lotu w atmosferze i poza nią oraz trzeci repulsorowy – który pozwala na pionowy start i bardziej precyzyjne ewolucje ... Lili mogła mieć nadzieje ze silnik ionowy będzie na tyle mocny ze nie da się im spalić w atmosferze . Spośród 12 bloków energetycznych do normalnego lotu potrzeba było 3 ... przy dwóch da się już latać a przynajmniej wystarczająco wyhamować ... Ale żeby było to możliwe trzeba było przetestować które bloki łącza się z którymi dyszami , przekaźnikami oraz panelami kontrolnymi ... Sama nie była w stanie być w trzech , czterech miejscach na raz ...
 
denis jest offline