Rhyshard skupił się i rozproszył zaklęcie. Potem wyszedł zza grobowca i ruszył do oddziału strażników. Zrzucił czerwoną szmatkę.
- Byliśmy jedynymi więźniami w tym czasie. - wskazał głową pomieszczenie w którym znajdowały się cele - Został mi jeden czar. Jeżeliście ranni mogę was uzdrowić.