-Kulwa... wylejabalice mi kieł... kulwa- klnął Jacuś zbierając się z podłogi Rzubera.
-Kulwa kielowaca dawaj pizdha na nich, a jak sie cychasz to stel mi dawaj. To motohomando, a nie jakiess popieldulji. Tcha ich zaschoczyc.- starał się mówić dzilnie kurwinox starając jak najdalej się znaleźć od Ndonga i Jadźki.