Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2021, 11:51   #38
Lua Nova
 
Lua Nova's Avatar
 
Reputacja: 1 Lua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputację
Po obronie kosmoportu, zdobyciu okrętu Theronsaen Nęcącej i uporaniu się z niedobitkami jej sługusów, oraz pokonaniu Sekotha i Vorxeca, nadszedł czas na Świątynię Kłamstw. Heretycy na usługach Ku'tan Chana otoczyli swoją armią sanktuarium Eliki Wieszczącej niczym sępy padlinę. Odrzucenie przez Wieszczkę patronatu ich wodza, było błędem, a Seline zadba o to, by był to błąd ostatni.

***

Kiedy towarzysze psykerki starli się z siłami Świątyni i przełamali ich linię obrony, Seline udało się, wraz z niewielkim oddziałem, przedostać do wnętrza przybytku Pana Przemian. Jej cele były jasne. Odnaleźć i zabić wiedźmę. Ale to nie był jedyny powód, czemu Doron chciała wedrzeć się do świątyni jako pierwsza. Miała swój własny powód, a raczej trzy powody. Trzy tajemne tomy, zawierające sekrety heretyckiej magii: Raptus de carne mea, Raptus de cogitationis meae i Raptus de spiritu meo. Jeszcze przed przybyciem na Kymeris, udało jej się zdobyć informacje, jakoby owe tomy znajdowały się w posiadaniu Świątyni Kłamstw.

Jej żołnierze bez problemu uporali się z niedobitkami obrońców sanktuarium, którzy zostali we wnętrzu przybytku. Siłą swojego umysłu, Seline zmusiła jednego z nich, do zaprowadzenia Doron do Eliki. Wieszczka z początku próbowałą się stawiać. Resztki swej ochrony rzuciła na siły psykerki, sama zaś próbowała się wymknąć. Seline ruszyła za nią i dopadła wiedźmę w kolejnej komnacie, będącej rozległym holem, pełnym, groteskowych fresków na ścianach i sklepieniu, przedstawiających bluźniercze rytuały i tajemnicze, demoniczne sługi Pana Przemian.

Przyparta do muru Wieszczka, stanęła do walki z heretycką psykerką. Uderzyła pierwsza, próbując zranić umysł Seline ułamkiem swojej mocy. Doron odparła jednak atak siłą swojej niezłomnej woli i szybko odpowiedziała swoim atakiem, starając się siłą sugestii nakłonić wiedźmę do poddania. Nie doceniłą jednak oponętki, która wyśliznęła się spod subtelnych nitek zaklęcia Seline. Zmagania trwały już dobrą chwilę i żadna ze stron nie zyskała znaczącej przewagi nad drugą. Dla przypadkowego obserwatora wyglądało jakby kobiety stały naprzeciw siebie nieruchomo niczym posągi, mierząc się tylko wzrokiem, tymczasem w ich umysłach rozgrywała się walka na śmierć i życie.

Elika zdawała sobie sprawę, że Doron miała nad nią przewagę, była silniejsza i wytrzymalsza, nawykła do walki, całą więc moc skupiła na kolejnym ataku, by jak najszybciej pokonać psykerkę i uciec. Wiedziała, że Świątynia upadnie, a jej kończył się czas. Skupiła swoją wolę i uformowała kolejny atak, który miał spętać ciało i wolę Seline. Napotkałą jednak silny opór. Była astropatka ani myślała oddawać się w niewolę Wieszczce. By dotrwać do tego momentu, by stać się tak silną, poświęciła wszystko i nie pozwoli by jakaś podrzędna wiedźma ją pokonała. Przypominało to przeciąganie niewidocznej liny, raz na stronę Eliki, a raz Doron. W końcu psykerka zyskała przewagę i odrzuciła umysł wieszczki od siebie, choć kosztowało ją to wiele wysiłku. Potrząsnęła głową i wytarła strużkę krwi, która wypłynęła jej z jednej z dziurek nosa. Choć była już mocno zmęczona pojedynkiem, nie dała swej oponętce odsapnąć. Skoro ataki umysłowe nie przynoszą efektów, nadszedł czas na brutalną siłę.

Selina skupiła umysł na podtrzymywanej cały czas telekinetycznej mocy, wyłamała samą tylko siłą woli kawałek kamiennej kolumny i nie bacząc, że z nosa znów popłynęła jej krew, cisnęła kamiennym gruzem w zaskoczoną Wieszczkę, która siłą uderzenia, poleciała aż na udekorowaną freskami ścianę. Kolumna przygniotła czarownicę, unieruchamiając ją. Seline parła na przód a w jej oczach Elika zobaczyłą swoją śmierć.

Pokonana i przyparta do ściany służka Pana Przemian poczęła błagać o litość i o swoje życie. Widok wijącej się na ziemi, upodlonej i pozbawionej godności Wieszczki, napawał Seline obrzydzeniem, ale zgodziła się okazać łaskę wiedźmie, o ile ta, zdradzi jej, gdzie znajdują się tak pożądane przez psykerkę księgi. Dzięki temu uzyskała informację, że w bibliotece Świątyni Kłamstw znajduje się tylko jeden z tomów trylogii oraz wskazówki, że pozostałe są gdzieś na innych planetach Screaming Vortex. nie była to zadowalająca odpowiedź, ale słowo się rzekło. Psykerka jednym ruchem swojej woli skręciła kark Eliki. Ostatni akt łaski, szybka, bezbolesna śmierć.

***

Heretyczka stanęła na schodach, przed frontowymi wrotami do Świątyni Kłamstw. Walki z jej obrońcami już dogasały, a jeżeli nawet w sercach popleczników Eliki była jeszcze wola walki, to natychmiast zgasła, kiedy psykerka uniosła w górę rękę, trzymającą głowę Wieszczki. Księga wyniesiona z biblioteki, schowana była bezpiecznie w torbie Seline, choć była to tylko część zbioru, Doron była zadowolona z tego, co udało jej się osiągnąć. Dokonało się. Przeciwnicy Ku'tan Chana zostali pokonani, a Kymeris stała się mu podległa.
 
__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...
Lua Nova jest offline