Lorn, mnie poprostu idea wybieranie czegoś głosowaniem wydaje się śmieszna. Osobnika Alfa w tej watasze też wybierzecie głosowaniem? Wataha powstaje z jakiegoś powodu wydaje mi się - totem bierze się nie z powietrza wbrew pozorom, chyba że za nic ma się całą metafizykę i świat symboli w Wilkołaku. Ja poprostu uważam że mg powinien wogole olać to głosowanie, popatrzeć na nasze postacie i samemu wybrać ducha który pasuje do naszego składu a nie przejmować się tym czy ludzie wolą biedronkę czy "czykiratkę". Wataha to nie jest (może poza Gnatożujami i niektórymi Fianna) zbieranina ludzi na imprezie idąca komuś obić ryja - totem ma wyrażać cechy które łączą wilkołaki w składzie tej watahy, wspólne cele, troche bliżej określone niż "Kopiący Siedemnasty Segment Zadu Żmija". Nas co niby będzie łączyć? Co w naszej watasze jest tak "misiowate" albo "sówkowate" przepraszam? Jako że dla mojej osoby jest to zagadka to chyba bym się skłaniał ku Uktenie na to wychodzi. Czeski film dla mnie całe te wybory totemu, dobrze że gram lupusem, przynajmniej łatwiej będzie odegrać niezrozumienie tego w jakim celu ktoś odemnie wymaga lojalności wobec obcych osób z którymi nic mnie nie łączy poza "bo stary tak powiedział"
EDIT: Jest jednak coś "misiowatego" w naszej ekipie - mianowicie dzielimy skórę na nie upolowanym niedźwiedziu jak narazie