Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-04-2021, 08:41   #978
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw z lekka był zaskoczony pojawieniem się takiej persony na procesie, ale nie dał tego poznać po sobie. Jednak z każdą chwilą czół, że wuj Magritte gra na nosie von Rudgera a w tym zbiera się gorycz porażki. Mimo to Gustaw był zniesmaczony wyrokiem. Przynajmniej kwestią o zdradzie. Co do spisku jeszcze by mógł się zgodzić, że sam do tego doprowadził, ale nie do zdrady.

- Wysoki sądzie i szanowny ... Chciałbym jedynie dodać, że zdrajcą nigdy nie byłem i nie będę i z tą częścią wyroku się nie zgadzam.- Gustaw na koniec strzelił obcasami i zasalutował wycofując się.

Gustaw von Grunneberg był zniesmaczony podsumowaniem iż się nie nadaje do wojska i czynnego udziału w bitwach. Bolało go to bardzo, ale nie zamierzał już więcej się wtrącać gdy wyżsi szarżą rozmawiają. W sumie jako człowiek działający dla wuja Magritte będzie miał większy wpływ na przychylność Księżnej a i taki przychylny jemu dostojnik stoi za nim to i intrygi dworskie otwierają się na nowy rozdział.
"- Teraz będzie moja szansa na załatwienie Ciebie von Rudger.-" W myślach powiedział sobie patrząc na bezsilnego Kapitana.

Ostatnia wypowiedź zmieszała wszystkich, łącznie z Gustawem. Ten nie myśląc długo strzelił obcasami i zasalutował jak powinno być regulaminowo to wykonane.
- Tak jest.- Odpowiedział Kapitan Gustaw von Grunneberg.
Gustaw zastanawiał się co się stanie z jego podkomendnymi bo już swój najbliższy los znał o ile po drodze nie zostanie zasztyletowany by mu pomnik postawić pośmiertnie.
 
Hakon jest offline