- Moc Panienki w wierze. Czasu urabiać Jej nie mamy, wiec strachem trzeba jej serce przejąć i zwątpienie tym zasiać, by sił pańskich nam nie sprowadziła. Tomności pozbawić i wiać stąd gdzie pieprz rośnie. Potem się Duniwiczówne urabiać będzie.-rzekł pospiesznie Bimbrowski o swych towarzyszy.
-Pędem Panowie pędem, bo czasu nam brak. Brać i wiać! Na kurtuazje czasu brak.- rzucił na zachętę pospieszając czart swych kumów i pędząc do zabudowań jaśnie panienki szukać.