Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2021, 20:42   #169
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Pogłos pukania rozniósł się po całym, najwyraźniej dysponującym wyśmienitą akustyką, pomieszczeniu. Wewnątrz naczynia nie wydarzyło się jednak nic. Istota nie poruszyła się nawet trochę, w ogóle nie zdradzała oznak życia. Unosiła się tylko w zielonkawej cieczy.


Zere'elowi nie zajęło wiele czasu by dolecieć do miasta. Było już ciemno, więc pozostawał w zasadzie niewidoczny dla każdego, kto nie dysponował skanerem. Łuna miasta jednak już z daleka wydała mu się jakaś dziwna. Przelatując nad budynkami dostrzegł, że jeden z nich stoi w płomieniach. Straż była już na miejscu. Wozy z pompami stały na ulicy, rozłożono węże i polewano ogień specjalną substancją, Ransan nie pamiętał w tej chwili jej nazwy, która miała go zdusić. Byli tu już więc od jakiegoś czasu.

Sama w sobie ta sytuacja nie była w żadnym wypadku nietypowa. Pożary zdarzały się przecież często. Książęcy gwardzista zorientował się jednak, że płonący budynek, to nic innego jak bar "Agramantowa Pipa", który odwiedził podczas swoich poszukiwań i który potem wskazał herianinowi. Kto wie czy nie jeszcze bardziej niepokojące było miejsce, w którym skaner zlokalizował wątpliwego sojusznika. Była to komenda główna policji... Kolejne miejsce, które Zere'el niedawno odwiedzał.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline