Respons mój właśnie zamieściłem.
Wszyscy rozbiegli się w różnych kierunkach. Także wasi bohaterowie mówiąc oględnie dali dyla. Przynajmniej w większości. Jeno imić Bimbrowski nadal pozostaje we dworze.
Kociebor, Lewko i Bimbrowski bez problemu mogą się spotkać, po krótkim czasie, jeśli taka wasza wola.
Mimo wilkołaczych zmysłów imić Kotowski nie jest w stanie odnaleźć Helenki. Jej trop w pewnym momencie się urywa, jakby ją anioły na skrzydłach gdzieś ponieśli. Woń tychże jest wyczuwalna, ale Kociebor nie jest pewien, czy to nie pozostałość poprzedniej wizycie boskiego posłańca.
Do świtu pozostało około dwóch godzin, więc teoretycznie możecie jeszcze coś podziałać. To jednak od was zależy.
Macie kilka wskazówek, więc i macie o czym rozprawiać.
Imić Czarniawa bada umysł Lidki i dowiaduje się ciekawych rzeczy. I teraz tak dziewczyna, chce aby wąpierz poszedł za nią. Z kolei ona nie będzie chciała iść z nim (w domyśle w kierunku dworu Duniewiczów).
Zatem działajcie. Gdyby były jakieś wątpliwości, to pytajcie.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |