Alexia nie zwracała na nikogo uwagi. Każdy kto wbiegał, wybiegał z karczmy bądź poruszał się po niej, gwałtownie czy też...bez gwałatów < ;3 > był dla niej niczym powietrze. - Pójdę, ale z Alanem. Nawet jeśli to miałoby się skończyć inaczej niż mówisz...nawet, jeśli kłamiesz. - rzekła patrząc prosto w oczy blondynie, przy czym zmrużyła własne w podejrzanym geście.
Rękę położyła na stole tuż w pobliżu ręki Alana i poczęła ją gładzić. To wraz ze stopą elfki która błądziła znacznie niżej dawało niesamowicie rozkoszny efekt. Alexia widziała pożądanie w oczach kochanka, jednak rzuciła w jego kierunku jedynie niewielki uśmiech.
"Pożądanie a miłość to dwie różne kwestie
Miłość daje uczucie, pożądanie fiestę" - pomyślała rudowłosa, a jej uśmiech zalśnił przez chwilę niczym najpiękniejszy kwiat jaki dostrzegała na świecie...piękna, rozkwitająca biała lilia.
__________________ Discord podany w profilu |