Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2021, 16:54   #159
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dawna siedziba krasnoludów była zdewastowana i splugawiona. Trudno zresztą było się dziwić - jak by nie było, orki nie były znane z zamiłowania do porządku; wprost przeciwnie. A jeśli do tego dorzucić wyznawców bóstw Chaosu...
Wyglądało zresztą na to, że orkowie przebywali w tym miejscu dość długo. Ale można też było sądzić, iż od paru lat nikt w tym miejscu nie przebywał.


Zdecydowanie też nie należało się spodziewać, by można było znaleźć tu coś ciekawego. Ale, ku zdziwieniu Felixa, Zachariaszowi się poszczęściło. Jeśli, oczywiście, znalezienie niepowiększającego szkła można było nazwać szczęściem.
A chwilę później okazało się, że szkło miało bardzo ciekawe i bardzo magiczne właściwości.
Z pewnością w niektórych kręgach nie należało się chwalić posiadaniem takiego drobiazgu, ale Felix nie należał do tych, co magię i jej wytwory uznawali za złe.

- Z pewnością to szkiełko warte jest majątek - powiedział - ale bym się nim nie chwalił. Pewnie znaleźliby się tacy, co poderżnęliby gardło posiadaczowi takiego cacka, albo wysłali go na stos.

Prawdę mówiąc nie bardzo rozumiał, po co ktoś siał tymi kartkami na prawo i lewo, ale autorów notatek raczej nie można było wypytać.

- Magiczne drzwi... może to te, na których narysowali ten symbol Chaosu? - dodał.

Na razie jednak mieli przed sobą inne drzwi, za którymi toczyła się jakaś rozmowa.
- Szkoda, że nie mamy magicznego ucha, żeby ich zrozumieć - powiedział cicho.

- Otwieramy drzwi i strzelam. A potem się zobaczy - dodał.
 
Kerm jest offline