Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2021, 11:44   #160
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- No patrzaj pan – Zachariasz wygrzebał z kurzu jakieś świecidełko. Wyglądało jak lupa, było całe i do tego nieźle wyglądało. Niziołek oglądnął je ze wszystkich stron, chuchnął i przetarł rękawem. Potem użył go zgodnie z przeznaczeniem, przyglądając się pajęczynie w kufrze. Nic się nie stało. – Eeee. Nie działa – stwierdził i już miał zamiar cisnąć szkło z powrotem w kąt, kiedy o przedmiot upomniał się Bardin. – A weź se. Przecież i tak nie działa…

*

- Tam ktoś jest – stwierdził oczywistość niziołek, kiedy usłyszeli głosy. – Odsuńcie się – zasugerował już szeptem, samemu zbliżając się do drzwi. Zauważył przy tym, że na podłodze nie ma żadnych śladów wskazujących na to, że ktoś przechodził przez drzwi. Jego towarzysze już zabierali się do walki, ale przecież warto było wcześniej sprawdzić co się dzieje. A nóż, w drzwiach będzie jakaś dziura, przez którą będzie można zerknąć do środka. A może uda się zrozumieć coś z prowadzonej wewnątrz rozmowy.

A gdyby doszło co do czego, Zachariasz nie planował być z przodu. Grad pocisków z garłacza raczej nie był czymś, z czym chciałby się zetknąć. A kuszą skutecznie można było razić z tyłu.
 
xeper jest offline