Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2007, 20:37   #70
Kolmyr
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
"Może i to dzikusy ale jednak waleczne!"

Szanował ludzi którzy nie uciekali z pola walki. Tubylcy nie dysponowali może bronią wystarczającą do pokonania marina ale przy takiej celności strzał w głowę nie osłoniętą hełmem mógł się dla niego źle skończyć... Goście wydawali sie dość przydatni w walce. Nie mógł dać się zabić ale z drugiej strony żal było ich zabijać...

"Może da radę się z nimi dogadać..."

-Jestem marines z kanu wilka. Przybyliśmy tu aby pomóc wam w walce z orkami. Zamiast strzelać do siebie możemy sobie pomóc. Wyjdźcie stamtąd a połączymy siły i pozbędziemy się zielonoskórych raz na zawsze!-zawołał do poukrywanych za budynkami tubylców.

Mogli się nie zgodzić w końcu byli w wojennym amoku poza tym przed chwila strzelał w ich kierunku. Ale z drugiej strony... jeśli minimalnie byli w stanie zmusić się do myślenia to wiedzieli że gdyby chciał już byliby martwi. Strzałem ostrzegawczym chciał ocalić im życie.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline