Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2021, 19:57   #161
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Hector po tym jak znalazł się na parterze przystanął i nasłuchiwał. Przeciwnik był na dachu, teoretycznie poszedł w drugą stronę. Zapatrzył się w mgłę. Była gęsta ale na kilka - kilkanaście metrów dało się przecież coś dostrzec. Zaryzykował. Wyszedł z budynku i nerwowo przy ścianie niemalże biegł za róg budynku. Po chwili się za nim schował. Żył i nikt do niego nie strzelił. To już coś. Ale nie miał czasu do stracenia. Niemalże biegiem pokonał te kilka jardów za róg kolejnego budynku, na jego tyle. Teraz też nikt do niego nie strzelił. Nasłuchiwał. Cisza. Tył budynku był otwartą, kiedyś wyasfaltowanym terenem, obecnie asfalt przypominał bardziej drobne kamienie zmieszane z piachem i był coraz bardziej porośnięty przez trawę i chwasty. W sumie nic ciekawego, kilka przewróconych i kompletnie zardzewiałych koszy na śmieci, coś co kiedyś mogło być deskami, pusta puszka.
Hector ruszył dalej. Z tego miejsca tamten nie mógł go już zobaczyć. Jeszcze kilka metrów i znalazł się przy załomie z drabiną. Tym razem na dole. Minął ją i dotarł do ulicy przy kościele przecinającą tę główną. Ostrożnie rozglądając się na boki przebiegł na drugą stronę. Przystanął za choinką rosnącą przed opuszczonym, w połowie zawalonym domem. Ze swojego miejsca ledwo co widział kontury budynku, w którym dopiero co się schronił. Tamten pewnie nadal jest na dachu, ale Hector nie był w stanie go wypatrzyć. Trochę za daleko. Mgła miała i dobre strony.

Ze swojej pozycji widział (nadal skryte we mgle) skrzyżowanie z zamieszkałą ulicę. kręciło się tam kilka osób. Pewnie mieszkańcy. kręciło się to za dużo powiedziane, na pewno byli za jego samochodem i za rogiem płotu Tylera. Byli przy motocyklach.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 27-07-2021 o 00:01.
JohnyTRS jest offline