-Nie martw się, koszty lekarza zwrócą Ci się z nawiązką. – Odrzekł Gustav.
-Mam plan jak ukraść im skarb. Wszystko przemyślałem, ale musisz mi zaufać. W tej chwili najważniejsze, aby śledczy ruszyli w pogoń a moimi oprawcami. – Przekonywał von Esk.
-Śledczemu ani słowa o skarbie, bo inaczej wszystko przepadnie – kontynuował.
-Śledczym powiedzmy następującą historię … – Gustav zaczął wtajemniczać Lagera w swój plan, siląc się, aby wytłumaczyć najważniejsze jego punkty.
Gustavowi coraz mniej podobał się jego wybawiciel, ale z uwagi na swój stan zdrowia nie miał większego wyboru, niż grać na czas.
Rzuty
Ostatnio edytowane przez Mortarel : 27-04-2021 o 21:17.