Może nie umyślnie. Ale jak jej sprała mózg, to jej wina! Nie wiem co się stało z tą dziewczyną, kiedyś taka nie była, a teraz zachowuje jak jakiś sekciarz.

Serio Jackie Boy, tak szczerze, nie popijasz czasem jak twój staruszek? Ja to rozumiem, sam bym pewnie na twoim miejscu się nawalił. Po prostu mam wrażenie, że momentami nie panujesz nad sobą ziomuś i trochę się martwię. Na razie sam się muszę trochę ogarnąć, bo ten CJ i Julia ostro weszły mi na banię, ale jak już dojdę do siebie pogadamy.

Dobra, powiem ci to szczerze, bo wiem, że nikomu nie zdradzisz. Alice jest dla mnie kimś więcej niż przyjaciółką. Chociaż ona tego tak nie postrzega. Dlatego tak mnie to wszystko męczy, rozumiesz? A jak jeszcze ktoś pisze, że zmyślam, robi jakieś insynuacje to mi całkiem odpierdala