Generał popatrzyła to na Stefana, to na Leslie, i nagle zmarszczyła brwi, ale jeszcze nic nie powiedziała.
- Pan Alatriste zamierzał przybyć po swoją wybrankę, ale nieznane siły podrzuciły mu fałszywe pieniądze i został zatrzymany.
Angelika spojrzała na ojca.
- Jak mogłeś! – zakrzyknęła.
- To dla twojego dobra! – odkrzyknął jej ojciec.
- Na szczęście pewna szlachetna generał poręczyła za niego i tak oto tutaj jest – dokończyła generał
- To zapowiada się na nprawdę iteresujący ślub, nieprawda? – rzekł Wąglikowski
- O wiele ciekawszy niż moje trzy własne – Dodał Ildefons.
- Co wy mówicie, toż tu będzie zaraz rozróba! – zakrzyknął profesor N.
- No jak na dobrym piastiańskim ślubie. – mruknął dziadek nowicki.
Nagle przed rząd kobiet wyskoczył… Jam Julies Mari Antonio Ricardo De Ricco – zakrzyknął rudy książę – W mej najwłaśniejszej osobie, która jest wam najznańsza. Ja tej kompletnie nieznanej osobie generalnej chciałbym rzec iże jest takie prawo, że jako osoba z monarszego rodu mam prawo reprezontować każdego kogo moja osobia uzna za godnego lub nie. Takoż proponuję iże ja będę reprezentować tego Stanisława jakiegoś tam. Zwięzca bierze te cztery niewiesty .
- Cooo? Ja ich nie chcę – zakzyknął przestraszony Alatriste
– Czy ten rudy nas nie obraził? – rzekła May niezbyt rozumiejąc co książę gada.
- Mnie obraził też ten drugi tak energicznie mnie nie chcąc – dodała pani Bo Hai.
Generał przez chwilę była skonfundowana, ale potem nagle zobaczywszy przerażoną minę Ravena z diabolicznym uśmiechem powiedziała.
- Zgoda, ale bez tego… handlu ludźmi? Tylko pojedynek
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |