Ja właśnie jestem wdzięczny Arturowi za uratowanie sytuacji z tym żartem bo autentycznie nie miałem pomyssłu co zrobić z tą wskazówką co się wylosowała na dworcu bo w tym miejscu nie mogłem wymyślić nic innego jak jakiś trup no bo czemu miałby Jackie cokolwiek ukrywać w tym momencie ? Jeżeli by się czegoś bał np mafii.
A że mam wpisane twój teorie spiskowe nieprawdopodobne i poczucie winy to spróbowałem tym zakręcić :P
Ogólnie dzisiaj się źle czuje w głowie mi się kręci i 60% dnia przespałem IRL więc wykorzytuje wymówkę że Jack źle zaragował na trawkę + granie w COD po nocy + niedosypianie przez koszmary ostatnich kilku dni stąd mniej dzisiaj piszę. |