Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2021, 21:07   #167
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Rycząc w bitewnej gorączce twarz Galeba wykrzywiła się tak bardzo że bandaże się rozciągnęły i zaczęły luzować ukazując jego pokiereszowaną przez ogień skórę.

Nienawidził grobi, thaggarokich i wszelkich istot związanych z chaosem.

Ta wzgarda i niechęć zasilały jego zapał. Głownia młota płonęła a im bardziej krasnolud pożądał krwi wrogów swej rasy tym jaśniejszym płomieniem świeciły. Ogień od głowni zaczął spływać po trzonku młota aż do dłoni Runiarza liżąc ją jasnymi językami które pomimo buchającego z oręża żaru nie czyniły mu żadnej szkody.

Towarzysze słusznie przewidywali że Galeb rzuci się na największego przeciwnika. Lecz mało kto by się spodziewał że Runiarz będzie stosował tak brudne manewry.

Z drugiej strony.

Cóż się dziwić - zwierzoludzie splugawili to miejsce i musieli ponieść karę.



MŁOTEM PO JAJACH
Atak w konkretną lokację bestigora, albo z szarżą, albo z wycelowaniem.
W razie obrony - darmowe parowanie tarczą.

Do śmierci wroga lub własnej (zamiast PP, najpierw dla uniknięcia śmiercionośnego ataku zużycie amuletu szczęścia).

 
Stalowy jest offline