Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2021, 12:38   #36
Junior
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Adolf stał lekko z boku. Wpatrywał się i słuchał w co brateczki rzeczą. Poniosły się krzyki to z lewo to z prawo. Puścić z ogniem. Zająć. Rządzić. Na swoje to brać. A Adolf jedynie gładził wąsa i w pozie swej typowej lewą rękę oparł na pokaźnym brzuchu. Trzeba to przyznać że choć Adolf był słusznego wzrostu i górował ponad innymi to wiek odznaczył się na nim. Z czasem polubował się bardziej w Heleny wypiekach to też siadywanie z synkami, a później i z małą Izelką odbiło się na jego posturze. Włos posiwiał, ramiona opadły. Ale dla innych Adolf nadal był tym samym. Bo przeca każdy wiedział że moment kiedy ten zabiera głos jest głosem mądrości. Mawiali nawet – Adolf nie rychliwy, ale sprawiedliwy.

Potarł wąsa raz jeszcze. Jeden jegomość z wąsem co był pośród napotkanych przypatrywał się mu bacznie. A oczy miał jakieś takie świdrujące, obce dziwne. Lecz Adolf zamiast lęku czy odrazy poczuł nagle spokój i miłość. Dziwną miłość. Niby bezwiednie postąpił przed szereg i ozwał się. A głos miał silny i donośny jak zawsze.
-A ja wam powiadam że moje jest to co po dziadkach mi dane. Ziemia moja. Krew moja. Dzieci moje. Huta nijak do tego. Bóg nie spojrzy łaskawie na tych co odbierają innym co nie ich. Bóg jest sprawiedliwy. I o sprawiedliwość woła! Ognia! Powiadam wam – ognia! Czas sprawiedliwości nadciąga tedy dajmy im sprawiedliwość! Spalmy huty i kajdany! Oraz tych co nam te kajdany złej pracy dali!
Ci co znali Adolfa zmitygowali się lekko. Nagle widzieli w nim ogień gorejący jakim mądry Adolf nie zwykł się objawiać. Co go tak tknęło? Ale dla większość jego słowa były jak dzwon mądrości. Tedy emocje wnet zagrały.

Także i jeden z obca ubrany uśmiechnął się pod wąsem. Uśmiechnął i cofnął z lekka wciąż kryjąc się w cieniu.


***

K100: 45, 77, 90, 13, 6
 
__________________
To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.

Ostatnio edytowane przez Junior : 11-05-2021 o 15:59.
Junior jest offline