W czasie gdy Pan Daichi coś załatwiał z posterunkowym Wanem Migmarowi udało się potwierdzić że adres który mają to faktyczne miejsce zameldowania służącej którą przesłuchiwali w szpitalu. - Panie Posterunkowy Daichi mam pewną teorie pamiętacie jak podczas przesłuchiwania służącej dowiedzieliśmy się że ta nowobogacka Lan Shi odebrała dzieciaka służącej ? W szpitalu wpadłem na pomysł że mogła porwać Changa może opiekunka jest jakoś spokrewniona z tą która urodziła i próbowała odebrać sobie życie ? Może Chang jest jej biologicznym dzieckiem ? Nie skrzywdzi dzieciaka chce mieć swojego synka ? Ta cała Shi wydaje się zamieszana w jakąś nielegalną działalność - Wyjaśnił swój tok rozumowania. |