Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2021, 15:08   #285
Joer
 
Reputacja: 1 Joer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputację
28 Maius 816.M41, kokpit Kruczego Pazura

Tytus spojrzał na rozlaną kawę na swoim kolanie. Oczywiście procedury nie zezwalały na uzupełnianie jakichkolwiek płynów podczas pilotażu, ale na tak długim i z grubsza nudnym zadaniu właściwie taksówkarza pozwolił sobie na zignorowanie zasad. Teraz wiedział dlaczego zostały one wprowadzone. Nie żeby stanowiło to jakąkolwiek różnicę ponieważ jedyne co obecnie się liczyło to ich ludzie tam na dole.

Kruczy Pazur obleciał niebezpiecznie blisko wylatujący z hangaru Błysku Cieni wahadłowiec i odwracając ciąg silników osiadł z ciężkim tąpnięciem i sykiem serwomechanizmów na granicy swojej wytrzymałości. Zaskoczeni żołnierze, członkowie kultu Imperatora i obsługa techniczna musieli uchylić się przed już na wpół otwartym lukiem.

- No już, pakować się. - wykrzyczał stanowczo wyskakując z szoferki Garlik.

Podszedł do czekającego na niego technika, który widząc jego wzrok zaczął pośpiesznie mówić.
- Wszystko zgodnie z rozkazem. Kolejne transporty są w trakcie przygotowania.

Nadsternik nie odpowiedział jedynie patrząc szybko na trzymany przez niego datapad. Wszystko się zgadzało. Gdyby był na to czas pochwalił, by ich wszystkich za doskonałą robotę, ale tak naprawdę pracowali na pożyczonym czasie. Pożyczonym od każdego nowego członka ekspedycji. Zawrócił gwałtownie i podszedł do sporego wózka wypełnionego butlami z tlenem. Oparł się o niego wraz z resztą obsługi i pomógł go wepchnąć na miejsce.

Sprawdził czy wszyscy obecni byli odpowiednio przypięci i z pośpiechem ruszył do kokpitu. Obsługa hangaru ponownie drgnęła gdy obcesowo, pomijając wszelkie procedury poderwał Guncuttera. Kompresja kabiny zakończyła się na parę chwil przed wylotem w pustkę, choć mało kto byłby w stanie to zauważyć. Jego pasażerowie z pewnością nie byli do tego zdolni, gdyż gwałtowne przyspieszenie musiało wybić z nich wszelkie myśli poza powstrzymywaniem nudności.

- Kruczy Pazur do ekip desantowych - odezwał się na kanale operacyjnym - lecimy do was. Czas do lądowania… - Tytus spojrzał na ekran, który wskazywał wartość 420 sekund - 5 minut. Potrzebuje wskazań, które z punktów desantowych potrzebuje najpilniejszego wsparcia. Powtarzam: Proszę o wskazanie punktu o najwyższym priorytecie.

Wysłał szybką wymianę meldunków z Błyskiem Cieni ostrzegając go o swojej kolejnym działaniu. Włączył urządzenia celownicze i oddał krótką serię z potężnych dział zawieszonych po obu bokach Kruczego Pazura, których wystrzał wstrząsnął kadłubem. Pociski zniknęły szybko w przestrzeni, ale Tytusowi dały pojęcie jakie poprawki w systemie celowniczym musi nanieść i to był jego cel. Domyślał się, że cokolwiek przed czym ich Techeminencja zdecydowała się wycofać, może być na tyle okropne, że nawet ciężkie boltery i ich strzelcy mogą się okazać niewystarczający. Wtedy jedyne co będzie mogło zrobić różnice to ta nieelegancka i niezgrabna broń. Zależało mu więc na jak największej precyzji i choć bardzo nie chciał używać tych straszliwych działek, możliwe, że będzie to jedyny sposób, by osłonić wycofujący się oddział.

Ponownie przyspieszył, a miriady kontrolek zaświeciły się na ostrzegawczy żółty oraz niektóre wręcz na czerwony kolor. Znał swój fach, wiedział gdzie może pozwolić sobie na przekroczenie norm. To prawda, jakieś obwody się spalą, wiele części zużyje się o wiele szybciej, a mechanicy będą go przeklinać przez wiele wieczorów. Teraz jednak czas był najważniejszy.

Ramirez, jako znawca wszelkich urządzeń zapewne, by go skrytykował za nadwyrężanie sprzętu w taki sposób. Teraz Tytus bardzo pragnął się upewnić, że będzie miał ku temu jeszcze okazje.

Garlik chce wesprzeć akcję swoim pilotażem oraz osłoną ogniową. Dodałem też dodatkowe rzuty na ewentualne przerzuty w razie gdyby coś nie wyszło, bo Garlikowi bardzo zależy na tym, by teraz spełnić swą powinność.
Pilotaż u Garlika to +10 co stawia go na 62, Balistic skill bez modyfikatorów, bo chyba guncutter nie ma do tego to 46.

 

Ostatnio edytowane przez Joer : 12-05-2021 o 09:43.
Joer jest offline