Wylkarr sięgnął po lekarstwo i za jednym razem wlał wszystko do gardła krzywiąc się jednocześnie przez jego niemiłosiernie cierpki smak. Od razu poczuł pewną ulgę.
Słysząc pytanie pokręcił głową, ale od razu dodał:
- Widziałem za to swoich towarzyszy w otoczeniu podobnych tym z karczmy istot. Zawieźli ich tam. - Machnął głową w kierunku niewyróżniającego się niczym domu. - Słyszałem, że trzymają tam więźniów politycznych. Domyślam się, że nie omieszkasz pomóc mi w uwolnieniu ich?
__________________ Psychologia jest nauką poznania człowieka. Jeśli chcesz być szczęśliwy, nie ma innej drogi jak przez poznanie samego siebie. - B. Huzarski |