Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2021, 11:23   #180
Ayoze
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację
Po walce ruszyli dalej, odkrywając kolejne korytarze i pomieszczenia w jaskini. Niektóre zalane przez wodę, które chciał sprawdzić Galeb.
- Też nie widzę problemu, jeśli chcesz sprawdzić, co jest pod wodą, ale nie sądzę, byś odkrył tam coś ciekawego - poparł Felixa i przytaknął Bardinowi. - Może być tak jak mówisz, Bardinie, że gdzieś tu są jakieś pompy. Albo rzeka przez te dwieście lat zdążyła wydrążyć sobie kolejne ujście. Rozejrzymy się potem, może coś znajdziemy.

W końcu dotarli do zamkniętych drzwi, na których ktoś umieścił krasnoludzką runę. Klaus przyłożył do oka lupę podaną mu przez inżyniera, ale niczego innego, niż dziwny znaczek nie ujrzał.
- Widzę tylko runę. Czyli wychodzi na to, że lupa działa tylko na normalne pismo - powiedział, oddając przedmiot Bardinowi.

Galeb miał jakiś pomysł i plan odnośnie zamkniętych drzwi, których nie udało się nawet czarnemu orkowi i jego braciom sforsować, więc Weghorst się nie wtrącał i pozwolił mu spokojnie pracować. Za nimi mogły znajdować się odpowiedzi, których szukali, więc trzymał kciuki za powodzenie krasnoluda.

Cofnął się nieco na schody, by mieć widok na korytarz, z którego przyszli. Niedobrze byłoby dać się zaskoczyć od tyłu, choć Klaus miał wrażenie, że żadnego zwierzoczłeka już tutaj nie spotkają. Co nie znaczyło, że jaskinia była całkiem pusta.
- Chyba na zachodzie jesteśmy, ale głowy nie dam - odpowiedział Bardinowi, wpatrując się w mrok korytarza za schodami i czekając na rozwój sytuacji z drzwiami.
 
Ayoze jest offline