Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2021, 09:52   #82
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Gabriel Czarniawa odkąd stał się nieumarłym drapieżnikiem używał swych kłamstw tylko po to by w wprawiać w zachwyt, schlebiać, uwodzić, rozkochiwać w sobie bez pamięci. Tamtej nocy pierwszy raz w jego krótkim wciąż życiu kłamał by zostać znienawidzonym i przeklętym, żeby skrzywdzić, doprowadzić do rozpaczy i łez. Złamał serce Lidce i złamał serce sobie. Żadne słowa go tak nie dotknęły, tak nie zabolały jak te wypowiedziane przez dziewczynę. Zranił ją by ratować młodej wiedźmie życie. Gdyby poddał się swym żądzom, piękna córka wójta skończyłaby jak jego żona Katarzyna. Rozdziewiczona i martwa a on sam pewnie dalej znajdował pod wpływem prasłowiańskich czarów, stał sługą i niewolnikiem sił, którym nie chciał przecież służyć. Bo służył tylko sobie. I księciu Asmodeuszowi.
Wąpierz siedział pod drzewem, jeszcze bladszy niż zazwyczaj. Naprawdę był teraz martwy, nie zależało mu już na życiu. Gdyby pan Lewko chciał spełnić swoje groźby i obietnice Gabryjel by nawet nie drgnął, co najwyżej rozchełstał koszulę by dać aprobatę jego zamiarom.
Milczał przez długi czas, co przecież nie było do niego podobne. Stracił motywację, nie pragnął zaszczytów, nagród, wdzięczności, podziękowań. Obojętne mu było czy Książe Piekielny poślubi Urszulę, czy obejdzie się smakiem. Jeśli będzie trzymał dalej przy czeredzie to tylko jak ten zbity pies, jak przybłęda, która idzie za diabelskimi towarzyszami, bo nie ma już się gdzie podziać.
- Wracam do Gruzdowa – powiedział w końcu łamiącym się głosem – Dowiem się gdzie Rozalia Duniewiczowa wywiozła siostrzenicę. To najszybszy sposób, ktoś tam musiał coś słyszeć o jej planach
Był jeszcze jeden powód, którego Gabryjel nie chciał zdradzać towarzyszom. Chciał zobaczyć Lidkę, przekonać się co było kłamstwem, czarami i iluzją a co wydarzyło się naprawdę.
- Jeśli nie chcecie dołączyć, ruszajcie. Znajdę was i dołączę tak szybko jak to możliwe. Proszę panów o wybaczenie, za dużo złych słów wczoraj z mej strony padło. Więcej nie będę się w wasze działania wtrącał. Ale do Gruzdowa wrócić muszę. Nie wiem czy ta informacja wam się przyda, mnie ten widok nie zaskoczył, spodziewałem się, że nasz wróg jest potężny, choć może nie aż tak.. Wczoraj na szczycie żalnika dostrzegłem katem oka świetlistą postać. Kim była możecie się tylko domyślać
 

Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 11-05-2021 o 13:19.
Arthur Fleck jest offline