Franko rozejrzał się po zebranych i powiedział.
- Rozdzielmy się... Kid weź doktorka i to coś - wskazał na pokiereszowanego cyborga - idźcie do bazy. Może to być coś ważnego. My ruszymy do naszego "wspólnego" znajomego. Tam ekipa czubka będzie miała lepszą opiekę niż u nas. - Franko rozejrzał się po zebranych i podszedł do Boogeymana i wyciągnął w jego kierunku dłoń mówiąć - Dziękuję! Naprawdę dziękuje...