Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2021, 14:50   #278
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Pani Bo Hai z szerokim uśmiechem położyła dłoń na ramieniu syna.
- Hej, a kto mówi o zmuszaniu. Ten młody pan z Crete jest niczego sobie! – wybuchła śmiechem, a Alatriste emanował bardzo mocno aurą. „Ale ja się na to nie pisałem” .


Wyszli na zewnątrz. Valentine emanował pewnością co do wyniku pojedynku. „Mariusz” wyszeptał cicho „To prawie morderstwo!”
Gdy ludzie zaczęli się zbierać, Jakub stanął za Stachem i rzekł z wyrzutem.
- Przebiśnieg? Ale naprawdę przebiśnieg do takiej kobiety? Psujesz opinię męskiej części klanu!. Taki rachityczny kwiateczek. Wilczyca z Brigs byłoby dobre. Pancerna pięść Amestris. Pani niepowstrzymanego ostrza. Ale nie przebiśniegi.
Sergiej przewrócił oczyma.
- Nie wygarniaj mu aż tak. Zdesperowany był. Choć to było słabe. – powiedział bratu.

Tymczasem gdy panowie stawali naprzeciw siebie, Armstrong stanęła przed Stefanem i Leslie. Wychowanka greeda starała się zasłonić Stefana.
- Młoda panno musimy porozmawiać…
- Stara panno, nie mam zamiaru.
- Jak ty się odzywasz do matki
-[i] Jakiej matki. Ty mnie zostawiłaś, wychował mnie Papa Greed i Mamma Lisica. Nawet Mustang jest mi bardziej ojcem. [/] – zawołała. Stefan widział, że słowa córki zabolały generał. Ale gdy doszła do Mustanga, Olivier wybuchła gromkim śmiechem. Głośnym, szczerym, dudniącym.
- Z nim? Każda dziewucha mogła go mieć, wystarczało zawołać. A nosił przy sobie tyle prezerwatyw, że zatrzymałyby wystrzał z rusznicy przeciwpancernej.


Tymczasem rozpoczął się pojedynek. Alatriste zadał pierwszy cios, potem dugi, trzeci, czwarty… Julies wszystkie bez wysiłku parował jego ciosy.
- Cięcie, pchnięcie ze zwodem, finta. Piruet. Salto, finta, piruet, podwójne salto – Jakub nienadąrzał z Audiodeskrypcją dla Mustanga
W końcu Alatiste stał, dysząc i krwawiąc z wielu drobnych ran. Julies ziewał znudzony.
- Kończ waść, wstydu oszczędź. – zawołał..
- Dobrze, albowiem nudna była ta potyczka – rzekł Julies i dźgnął Alatrista.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 12-05-2021 o 15:08.
Slan jest offline