Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2021, 18:37   #917
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Klejnot, Ombrose: Jasne. Nie ma problemu z brakiem postów w tej kolejce. Nie ma obowiązku, żeby każdy na siłę się wykazywał w każdej kolejce. No a życie, to życie... nie da się wszystkiego przewidzieć. Ja sam mam ostatnio okropny problem z zaglądaniem na forum, bo mnie przygniotły kwestie osobiste.
Wszystko powinno wrócić do normy jutro, a mam zamiar zacząć od posta dla Was.

Wisienki: Staram się unikać gdoca jak tylko mogę. Jest to wspaniałe narzędzie do interakcji. Genialne w solówkach. Dobrze działa też w interakcjach dwóch osób. W interakcji 6 na 1 niestety jest solą w oku. Dla 7 osób mamy 7 różnych czasów reakcji. Wprawdzie ktoś może zadeklarować, że jego postać nie jest społeczna i w scenie gra milczącego twardziela. Nie mam z tym problemu. Ale w sytuacji jak u Ombrose, gdy rolę zaczyna grać życie prowadzi to do społecznego wykluczenia w teorii socjalnej postaci.

Inna sytuacja: wymiana zdań dwóch postaci w obecności trzeciej. Dwie osoby tworzą blok tekstu rzędu 7-8 stron (nic niezwykłego gdy mamy czas i chęci). Trzecia osoba wchodzi wieczorem na gdoca i zauważa, że jej postać wtrąciłaby się na stronach 2, 3 i 5. Jej wypowiedzi kompletnie zmieniają charakter dyskusji i postaci piszące wcześniej wychodzą na półgłówków. To z kolei denerwuje graczy 1 i 2, bo posyła do kosza to co tworzyli z tak wielkim zapałem. Trudno szukać winowajcy w takiej sytuacji, bo przecież co mógł poradzić ten trzeci, na to, że cały dzień był zajęty?

Dotychczasowe doświadczenia uczą mnie, że ilość problemów na gdocu odpowiada kwadratowi ilości graczy pomniejszonej o 1. Co przy trójce graczy oznacza 4 problemy, a przy siódemce ledwie 36 potencjalnie zapalnych sytuacji.

Dla przyspieszenia rozgrywki sugeruję rozwiązanie podobne jak przy potyczkach Valeriusa, czyli swoiste „półkolejki” gdzie deklaracje rzucamy w komentarzach, a potem jedna osoba pisze posta, a ja odpisuję. Co o tym myślicie?

Odpowiadając na pytanie o Astrid: nie jestem w stanie zagwarantować co będzie po rozmowie z Anną. Tu Ci obiecam, że pogadasz z Astrid, a tam padnie nakaz waszej egzekucji w trybie natychmiastowym i co? I zostanę z niespełnioną obietnicą na sumieniu.

Edycja

Tymczasem przyszła do nas:

Tura 21

Królowa przejęła inicjatywę w dyskusji. Z Waszej strony nie było konkretów, a ona nie lubi tracić czasu. Nie lubi też bezczynnych wampirów. Dlatego poszukała dla Was zajęcia.

Teraz wydało się też po co tak naprawdę graliście Valeriusem. Chciałbym jeszcze raz podziękować za skompletowanie dyscyplin do jego karty. Oszczędziło mi to wiele pracy. Nie znaczy to oczywiście, że wyczerpaliśmy wszelkie opcje. Mam też kilka kropek do dyspozycji od samego Valeriusa.

Wasza decyzja jak rozwiążecie sytuację. Jak napisałem wcześniej jestem otwarty na dyskusje w komentarzach, a także na przyspieszone odpowiedzi Królowej na pytania, które pewnie teraz się u Was rodzą.

Oczywistym wydaje mi się na Waszym miejscu poprosić o pieczęć jako o zapłatę... ale przekonaliście mnie, że raczej unikacie oczywistych rozwiązań.

Kolejkę chciałbym zamknąć do wtorku 18 maja.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 13-05-2021 o 12:19. Powód: Pojawiły się nowe fakty :D
Mi Raaz jest offline