Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2021, 18:14   #89
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Kociebor szlak rozpoczął jako wilk aż na rozstaju dróg jak Lewko przepowiedział konia zastał. Nie była to Helenka, co prawda to prawda. Ale nie zagląda się darowanemu koniowi w zęby jak głosi przysłowie. Przemieniec wrócił do swej ludzkiej postaci po czym zręczne zaklęcie utkał co z powietrza i krwi własnej czerwone diable szaty stworzyło.

Po czym wskoczył na konia i ruszył z kompanami do Duniewiczów Dworu. Modły jak innym mu nie w smak były i chętnie skorzystał z trasy Osmółki. Szlak dla wilka byłby wygodniejszy, ale nie chcą sił tracić w ludzkiej formie pozostał, co zmęczyło go niezmiernie.

Gdy do środka dworu w końcu weszli zaczął prędko tropić zapach młodej dziewczyny i świętości tak do komnat trafił. Suknie panny szybko znalazł i jedną porwał co by zapach mieć i jaki przedmiot co do niej należał. A suknia przedmiot był to dobry bo ciału bardzo bliski.

Choć śmierdzący okropnie!

-Dobra mam! – Krzyknął Kotowski by kompanów poinformować o znalezisku. W pasie kieckę sobie przewiązał co by jej nie zgubić. Kiedy usłyszał raban na dworze.

-Co u diabła? – Poszedł za hałasem i zobaczył, jak Lewko już do walki się gotuje. Sam też wyszedł bardzie ciekawością niż żądzą mordu prowadzony.

-Człecze rozum cię opuścił? To co tu się dzieje to nie wasza sprawa. A kysz krowy doić ćwieku.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 19-05-2021 o 07:28.
Rot jest offline