Cytat:
Napisał 8art Co do ewentualnego morderstwa, to raczej bym sie sklanial ku bombie, najlepeij zapalajacej. Jakby nie patrzec Walery ma 1000 lat, a Ventrue sa znani z Odpornosci, wiec moze byc tak ze Tony ze swoim Coltem M1911A1 moze go co najwyzec polaskotac (najpierw jeszcze bedzie musial trafic, a snajperem nie jest). Mysle ze latwiej go bedzie spalic, niz pochlastac/zastrzelic (no chyba ze bedziemy mieli jakies specjalne kule lub bron zadajaca prawdziwe obrazenia, ale na znalezienie takowych realnie nie ma czasu). Jesli chodzi wiec o wybor planu, to w kwestii sposobu doboru srodkow wybieram plan Sir Uiopa/Ombrose'a, ALE mysle, ze musimy miec plan Zaalosa jako backup, bo nie daj Bog, jeszcze Walery jakos wyjdzie calo z wybuchu i trzeba bedzie go dobic |
Ja również uważam pomysł z rozdzielaniem się i lataniem za dronem za zbędne komplikacje i nie widzę żadnego logicznego argumentu żeby w to brnąć.
Generalnie to ani ja ani moja postać nie jest przekonana do tego pomysłu i poprze raczej to co zaproponował w komentarzach Zaalaos, lub pierwotny plan.
Na pewno nie ma co liczyć na to, że Spoon poprze pomysł z rozdzielaniem się, lataniem za dronem i co za tym idzie nie zostanie jednym z kierowców.