Z Bohai rozmowy
Matka Samuela pokręciła głową.
- O nie, nie, nie. Od samego patrzenia niego to mnie głowa boli. Jego serce zresztą zajęte przez niego samego. Ale ten drugi fiu fiu. Tylko też zajęty! Ale to duże miasto. – zachichotała. Romanse i rozróby.
Słuchając Stacha Armsrong przekrzywiła głowę.
- Jesteś prawiczkiem? Bo przeraża mnie wizja, że normalne kobiety łapią się na takie teksty. – rzekła z delikatnym niczym ostrze brzytwy uśmiechem.
Sao stanęła obok stacha.
- Ale Staś jest bardzo miłym i uroczym chłopcem. – spojrzała na Armstrong wyzywająco. Armstrong tylko się uśmiechnęła.
- Po za tym, moi szwagrzy to właściciel szkoły jogi i mistrz parzenia Herbaty. Gdybym chciała wyjść za służącego, to największym problemem byłoby czy zostawić go na stanowisku, czy zatrudnić kogoś nowego. A ten kretyn jakim cudem go pokonał? – pobiegła do reszty. Sao i Leslie.
Gdy leslie została sama, uklękła na ziemi.
- Ale w takim razie, kto jest moim tatą? Nie chcę być taka ucięta…
Sao uklękła przy niej i położyła dłoń na ramieniu.
- Mój tata był cesarzem, ale też draniem i potworem. Naprawdę masz fajnych przyjaciół i tym się ciesz. Zawsze ci pomożemy. Solarianie 2.0
Angelika wpatrywała się w Samuela z szerokootwartymi oczyma. Wtem pobiegła do Alatrista.
- Dajcie mi go – wykrzykiwała raz po raz. Rada starszych.
- Migo? – zapytał Ildefons.
- To taki śnieżny człowiek z Xing, albo latający grzyb – odparł Wąglikowski.
- Grzyb to do leczenia, ale śnieżny człowiek – zapytał Mistrz N.
- Moi drodzy, to może być grubsza afera – skomentował Ildefons. Troska o Wnuka.
Dziadek Nowicki podszedł do Sao. Westchnął.
- Słuchaj, z tego ślubu nici. Wiem, że jesteś skośnooka, cudzoziemska zołza, ale też masz dobre zdrowie, szerokie biodra i lubisz Stacha. On jest tak latawiec, że bez twardej ręki on zginie, albo skończy jako stary Lowelas. A Stefan ma Karierę i życie, którego nie może poświęcić dla tego tego gamonia! ł Książę zaczarowany.
Tymczasem Julian stał nad pokonanym
- Zaiste, dobrze się wykrwawiasz, znacznie lepiej niż walczysz. Dltego też na twoim grobie wybuduję wielką statuę siebie triumf odnoszącego w ramach nagrody. Jednak wykrwiawiałbyś się szybciej już, mam żonę do poślubienia.
- Ale moja córka ma wyjść za księcia radziwiła – zawołał raven.
- Twoja córka wragraną została przez osobę tą mą
- To żonę też mam ci oddać
- Mariush sług mój już załtwił sprawę tę
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |