Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2021, 10:59   #975
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Ombrose Zobacz post
***
Swoją drogą, tak na marginesie, nie sądzicie, że to trochę dziwne, że wampir w zbroi i wampir bez zbroi jest tak samo chroniony w walce? Mam na myśli konwersję obrażeń na obrażenia Superficial.
Już niedługo minie rok odkąd prowadzę w tym systemie. Niesamowicie zmienił się system walki. Z jednej strony jest teraz dużo prostszy (dlatego bardziej mi się podoba). Z drugiej strony wampiry są teraz słabsze w walce.

Pełna mechanika z zastosowaniem zaawansowanych opcji premiuje bardzo mocno przewagę liczebną. Mam np. gracza, który gołymi rękami rozrywa człowieka na pół. W starciu z czterema średniej klasy policjantami i psem martwił się o życie postaci. W mojej ocenie przesadzał, ale jednak mimo wszystko... Policjanci mieli w sumie 4 kości na atak. (Dowódca miał 5 i jako jedyny miał też pistolet)

Ten sam gracz (Nosferatu) w starciu z Gangrelem, który był typowo nastawiony na walkę zatłukł go pierwszym rzutem (wpadając przy okazji w szał).

Jeżeli spojrzeć na pancerz w sposób taki, że wampir z rozpiętą koszulką jest chroniony równie mocno, a nawet bardziej niż policjant w pełnym pancerzu do tłumienia zamieszek i z tarczą przed sobą... no to brzmi to epicko.

I może o to chodziło twórcom? O pokazanie, że nie można być bardziej chronionym niż mocą swojej krwi? Trudno mi powiedzieć.

Fakt jest taki, że brak mechaniki wyparowania obrażeń (soak) z choćby edycji 20th Anniversary i wszystkich wcześniejszych czyni wampiry dużo słabszymi niż były.

Siadam do pisania. Postaram się jeszcze dziś pchnąć akcję.

Stąd ostatnie zapytanie, czy wszystko mam dobrze zapisane:

Broń:
Większość zabiera ciężkie pistolety, Qwerty tylko strzelbę, a Utamkeeus (dodatkowo do pistoletu) karabin z lunetą. Utamkeeus pomyślał o łączności i tu zamiast krótkofalówek są zestawy składające się z małego pudełka montowanego przy pasku i połączonego kabelkiem ze słuchawką. Bardzo przydatne. Zasięg 300m. Nie ma żadnej mapy, ale Ghul zostawi Wam tableta (z mapą). Nie ma walizek na broń. Są kabury na broń krótką. Pasy na magazynki. Yusuf dobiera do tego daikatanę - dwuręczny zakrzywiony miecz japoński. I tu akurat jest walizka.

Ghule:
Dziękujecie im za współpracę i odprawiacie.

Samochody rozdzielacie następująco:

Yusuf prowadzi auto pierwsze, przygotowane na Valeriusa i jego Ghule. Z całym ładunkiem wybuchowym upchanym w bagażniku i pod bakiem. (trzymam kciuki).
W aucie drugim zostaje Uta, Qwerty, Tony i Spoon.

Temat drona i kontaktu z Cath uznajemy jako niebyły, ponieważ nikt nie próbuje odzyskać telefonów/ wyciągać Ventraski z imprezy.

Bomba:
Ładunek montujemy bez rzutów. Ghul pokaże jak to zrobić. Wspomni, że do baku lepiej nie wypchać ładunków, bo odbiornik sygnału z detonatora może odpaść od ładunku( przy wpychaniu go), a samo paliwo może zakłócić sygnał. Do baku pod spodem możecie przykleić ładunek w dwóch miejscach.

Reszta do plecaka i plecak do bagażnika.

Teraz jedziemy odebrać mundury (wszyscy) i ....? W sensie czy przebieracie się w mundury, czy zostajecie w kreacjach balowych? Jak to tam z Wami jest?

Mojego posta zacznę od: Dojechaliście pod dom Valeriusa. Zgasiliście silniki w obu autach. Chciałbym też wiedzieć kto pójdzie zadzwonić dzwonkiem i gadać z nimi, żeby już nie przedłużać.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 24-05-2021 o 11:23.
Mi Raaz jest offline